Przejdź do głównej zawartości

Polowanie - Bernard Minier


Do tej pory nie znałam książek Bernarda Miniera, ale teraz wiem, że jest czego żałować i na pewno nadrobię inne historie tego autora. Jego najnowsza książka, „Polowanie”, zrobiła na mnie naprawdę spore wrażenie. To była brutalna, nieco przerażająca, naprawdę dobra lektura. 

Historia toczy się we Francji, w samym środku pandemii. Z ciemnego lasu prosto pod koła samochodu wyskakuje spłoszone zwierzę. Szybko okazuje się, że nie był to jednak jeleń, a... człowiek, z nałożoną głową jelenia. Ktoś urządził polowanie, ale nie na dziką zwierzynę. Komendant Servaza ma przed sobą trudne śledztwo, w jeszcze trudniejszych okolicznościach. 

Już od pierwszych stron ta książka wywołała we mnie dziwny niepokój, który właściwie utrzymywał się aż do końca. Panuje mroczna, przytłaczająca i ponura atmosfera, która z każdą stroną się potęguje. Sama zagadka jest niezbyt wyszukana i właściwie już od połowy książki było wiadomo, kto zamieszany jest w ten brutalny, nieludzki proces, ale to nie umniejsza całej historii, bo właściwie to inne rzeczy mają tutaj większe znaczenie. 

Autor skupia się w dużej mierze na sytuacji politycznej we Francji, opisuje problemy z jakimi boryka się społeczność i wewnętrzne konflikty, które wzmagane są przez niepewną sytuację spowodowaną światową pandemią. Ta historia na pewno pozwala spojrzeć w głąb tego kraju i zrozumieć jego sytuację. W końcu, jak sam autor podkreśla, książka oparta jest na faktach. To wszystko sprawia, że sama zagadka kryminalna schodzi trochę na drugi plan, chociaż i te wydarzenia są mocno upolitycznione. 

Wszystko w tej historii ze sobą współgra i ostatecznie tworzy naprawdę wartą przeczytania książkę. Fanatyzm, przekonanie o nieomylności, przyjmowanie tylko jednej wizji świata i chęć wymierzenia sprawiedliwości - tym kieruje się prowodyr i „szef” tego okrutnego przedsięwzięcia. Servaza, wraz ze swoją barwną ekipą, musiał zmierzyć się ze śledztwem trudniejszym, niż mogłoby się na początku wydawać. 

„Polowanie” na pewno nie przypadnie do gustu osobom, które w kryminałach poszukują trudnej do rozwikłania zagadki, wielu powiązań i zwrotów akcji - jak wspominałam, tego na pewno w tej książce nie znajdziecie. Dla mnie to jednak nie miało większego znaczenia, przez książkę właściwie się płynie i akurat w tej historii nie przeszkadzało mi, że bardzo łatwo było domyślić się rozwiązania. Ponadto, osadzenie akcji w czasie rzeczywistym i wplątanie w nią tak wielu problemów Francji, dodaje temu wszystkiemu smaku, dzięki czemu czytamy naprawdę dobrą książkę. 


Książka przeczytana w ramach współpracy z Wydawnictwem REBIS

Recenzja dostępna także na portalu Poinformowani.pl

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zła krew - Maciej Rożen

Świetnie oddany klimat małego miasta lat dziewięćdziesiątych, silna postać kobieca i zawiłe śledztwo, które będzie musiało toczyć się nieoficjalnym torem. Maciej Rożen oddał w ręce czytelnika kawał naprawdę dobrego kryminału. W lesie znaleziono brutalnie okaleczone ciało dziewczyny, która okazuje się córką szefa miejscowego zakładu chemicznego, tak naprawdę rządzącego całym miastem. Wydawać by się mogło, że ktoś bierze odwet za utratę pracy, szybko jednak okazuje się, że ta śmierć może mieć drugie dno. Niedługo potem śledczy dostają informację o kolejnym bestialskim morderstwie, a całe miasteczko ogarnie chęć wymierzenia sprawiedliwości. Podkomisarz Ada Heldisz będzie musiała stawić czoło zabójcy, rozwścieczonym mieszkańcom, ale także dopadających ją w najmniej odpowiednich momentach atakach paniki. Muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem „Złej krwi”. Przede wszystkim napisana jest świetnym językiem, dzięki czemu łatwo zanurzyć się w opowieści i trudno jest oderwać od niej swoje myśli.

Kawiarnia pod Pełnym Księżycem - Mai Mochizuki

„Kawiarnia pod Pełnym Księżycem” to krótka, urzekająca i urocza historia, która zabierze Was w magiczną podróż pełną niecodziennych sytuacji i... kocich kelnerów! Książka opowiada historię kilku z pozoru różnych osób. Ale oprócz wizyty w kawiarni pod Pełnym Księżycem łączy ich także poszukiwanie szczęścia i jakiegoś rodzaju utrapienie, którego nie są w stanie rozwiązać. Magiczna kawiarnia prowadzona jest przez koty, które przynoszą ukojenie poranionym duszom. „Kawiarnia pod Pełnym Księżycem” to wspaniała, powolna opowieść o zwykłych ludziach, którzy na swojej drodze spotkali pewne przeciwności, zadry z przeszłości. Mieli jednak wystarczająco szczęścia trafić do niezwykłej kawiarni, w której mogli liczyć nie tylko na indywidualnie dopasowane do nich desery i napoje, ale także na głębokie rozmowy z pracującymi tam kelnerami, którzy chętnie przedstawili im także horoskopy, zupełnie inne od tych, jakie do tej pory znali. To na pewno niecodzienna książka, w której realizm magiczny miesza si

19 stopni - Millie Bobby Brown

Z wielką chęcią sięgam po historie osadzone w wojennej rzeczywistości. Takie lektury czasem nie są proste, ale dostarczają naprawdę mnóstwo wspaniałych emocji. I tak było również w przypadku książki „19 stopni”, która złamała mi serce niezliczoną ilość razy! Nellie Morrison, mieszka we wschodniej dzielnicy Londynu, gdzie mimo okoliczności, w jakich przyszło jej żyć, prowadzi w miarę szczęśliwe życie z kochającą rodziną, oddanymi przyjaciółmi i ciekawą pracą. Całą tą sielankowość burzą nieustanne niemieckie bombardowania, które niszczą miasto, pozbawiają życia wielu ludzi i zmuszają do ciągłego ukrywania się w schronach. Pewnego dnia, przez splot różnych wydarzeń, Nellie poznaje Raya, amerykańskiego pilota, któremu od razu wpada w oko. Jednak marzenia o wspólnej, szczęśliwej przyszłości po zakończeniu wojny szybko okazują się trudne do osiągnięcia. Jak wiele wojna odbierze Nellie? Czytanie o radzeniu sobie w obliczu ciągłych nalotów i niepewności, czy następnego dnia otworzy się oczy, j