Przejdź do głównej zawartości

Nasze życzenie - Tillie Cole

"Przeszkody sprawiają czasem, że patrzysz na życie z innej perspektywy."


Cromwell Dean jest wschodzącą gwiazdą muzyki tanecznej. Ludzie go uwielbiają, a kiedy staje za konsolą, przejmuje władzę nad tłumem, kierując ich ciałami za pomocą dźwięku. Tak naprawdę nikt nie wie, kim jest Dean. Kiedy na parkiecie w klubie pojawia się dziewczyna w fioletowej piosence, która jest odporna na jego dźwięki, coś w nim zaczyna pękać. 

Bonnie Farraday to dziewczyna całkowicie zakochana w muzyce. To ona kieruje jej sercem i dzięki temu dostrzega, że Cromwell tak naprawdę próbuje odciąć się od przeszłości, przez co jego muzyka pozbawiona jest serca. Kiedy znana gwiazda przenosi się do Karoliny Południowej, aby tam rozpocząć studia pod okiem znanego kompozytora, Farraday pojawia się na drodze Cromwella. 


Główną rolę w tej książce odgrywa muzyka i być może to sprawia, że jest ona taka niezwykła. Fakt, sama ogólna historia może i jest banalna - bo widziałam kilka takich zarzutów - ale właśnie ta wpleciona muzyka daje tej powieści mnóstwo ciepła. Jest to pierwsza książka od dawna, która wywołała we mnie tyle emocji. Miłość i muzyka - istnieje lepsze połączenie?

Historia Cromwella, na którym przeszłość zostawiła tak trwały ślad, że próbował zwalczyć coś, co jest darem i co tak naprawdę sprawiało, że był wyjątkowy. Farraday, która dzielnie zmagała się nie tylko ze swoimi problemami, ale nawet bardziej z problemami swojego bliźniaka, który był dla niej nie tylko bratem ale i przyjacielem. 


Potrzebowałam takiej książki, jestem pewna, że wrócę do niej nie raz. Ciepła, pełna magii wytwarzanej przez muzykę, ogrom miłości i mnóstwo walki z mrocznymi demonami. Wszystko to składa się na tę piękną książkę, która według mnie przyda się każdemu. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zła krew - Maciej Rożen

Świetnie oddany klimat małego miasta lat dziewięćdziesiątych, silna postać kobieca i zawiłe śledztwo, które będzie musiało toczyć się nieoficjalnym torem. Maciej Rożen oddał w ręce czytelnika kawał naprawdę dobrego kryminału. W lesie znaleziono brutalnie okaleczone ciało dziewczyny, która okazuje się córką szefa miejscowego zakładu chemicznego, tak naprawdę rządzącego całym miastem. Wydawać by się mogło, że ktoś bierze odwet za utratę pracy, szybko jednak okazuje się, że ta śmierć może mieć drugie dno. Niedługo potem śledczy dostają informację o kolejnym bestialskim morderstwie, a całe miasteczko ogarnie chęć wymierzenia sprawiedliwości. Podkomisarz Ada Heldisz będzie musiała stawić czoło zabójcy, rozwścieczonym mieszkańcom, ale także dopadających ją w najmniej odpowiednich momentach atakach paniki. Muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem „Złej krwi”. Przede wszystkim napisana jest świetnym językiem, dzięki czemu łatwo zanurzyć się w opowieści i trudno jest oderwać od niej swoje myśli.

Kawiarnia pod Pełnym Księżycem - Mai Mochizuki

„Kawiarnia pod Pełnym Księżycem” to krótka, urzekająca i urocza historia, która zabierze Was w magiczną podróż pełną niecodziennych sytuacji i... kocich kelnerów! Książka opowiada historię kilku z pozoru różnych osób. Ale oprócz wizyty w kawiarni pod Pełnym Księżycem łączy ich także poszukiwanie szczęścia i jakiegoś rodzaju utrapienie, którego nie są w stanie rozwiązać. Magiczna kawiarnia prowadzona jest przez koty, które przynoszą ukojenie poranionym duszom. „Kawiarnia pod Pełnym Księżycem” to wspaniała, powolna opowieść o zwykłych ludziach, którzy na swojej drodze spotkali pewne przeciwności, zadry z przeszłości. Mieli jednak wystarczająco szczęścia trafić do niezwykłej kawiarni, w której mogli liczyć nie tylko na indywidualnie dopasowane do nich desery i napoje, ale także na głębokie rozmowy z pracującymi tam kelnerami, którzy chętnie przedstawili im także horoskopy, zupełnie inne od tych, jakie do tej pory znali. To na pewno niecodzienna książka, w której realizm magiczny miesza si

19 stopni - Millie Bobby Brown

Z wielką chęcią sięgam po historie osadzone w wojennej rzeczywistości. Takie lektury czasem nie są proste, ale dostarczają naprawdę mnóstwo wspaniałych emocji. I tak było również w przypadku książki „19 stopni”, która złamała mi serce niezliczoną ilość razy! Nellie Morrison, mieszka we wschodniej dzielnicy Londynu, gdzie mimo okoliczności, w jakich przyszło jej żyć, prowadzi w miarę szczęśliwe życie z kochającą rodziną, oddanymi przyjaciółmi i ciekawą pracą. Całą tą sielankowość burzą nieustanne niemieckie bombardowania, które niszczą miasto, pozbawiają życia wielu ludzi i zmuszają do ciągłego ukrywania się w schronach. Pewnego dnia, przez splot różnych wydarzeń, Nellie poznaje Raya, amerykańskiego pilota, któremu od razu wpada w oko. Jednak marzenia o wspólnej, szczęśliwej przyszłości po zakończeniu wojny szybko okazują się trudne do osiągnięcia. Jak wiele wojna odbierze Nellie? Czytanie o radzeniu sobie w obliczu ciągłych nalotów i niepewności, czy następnego dnia otworzy się oczy, j