Przejdź do głównej zawartości

W cieniu prawa - Remigiusz Mróz


Erik Landecki pojawił się w życiu rodziny von Reignerów w najgorszym dla niego momencie. Został przyjęty na czyścibuta w austriackim dworku, jednak nikt tak naprawdę nie wiedział, skąd się wziął i jaka jest przeszłość Polaka. Pierwszej nocy w dworku dochodzi do tragedii - dziedzic rodu zostaje znaleziony martwy w swojej sypialni. Polak, ze względu na krótki staż w pracy i niejasną przeszłość, staje się głównym podejrzanym. 

Erik szybko orientuje się, że ktoś wrabia go w to przestępstwo. Baron von Reginer nie dopuszcza nawet myśli o tym, że ktokolwiek inny mógłby stać za zabójstwem jego syna. Landecki będzie musiał w jakiś sposób udowodnić, że to nie on dopuścił się tak haniebnego czynu, ponieważ karą za morderstwo jest śmierć przez powieszenie. 


Jest to całkiem ciekawa pozycja. Cała fabuła obraca się wokół rodzinnych sekretów von Reignerów, które po szokującym zabójstwie dziedzica rodu wychodzą na jaw. Co prawda, nie musimy czekać do końca książki, żeby poznać prawdę na temat zabójcy, ale szybko okazuje się, że to nie jest jedyny trup w tej historii. 

Czasem przerażająca, ciekawa i zawiła historia, od której nie sposób się oderwać. Trochę kryminalna, trochę obyczajowa opowieść rodzinna, ale mimo wszystko ciekawa i, w niektórych momentach, trzymająca w napięciu. Nieco się obawiałam, że historia z 1909 roku może mi się nie spodobać, ale nic bardziej mylnego. 


Naczytałam się przed lekturą mnóstwo opinii, że książka jest słaba, że za dużo wątków, za dużo pomieszanych gatunków... A według mnie to tylko dodaje smaczku tej powieści. Ilość zabójstw i sposób ich dokonania, a do tego zakończenie, które nie sposób przewidzieć tylko to wszystko potęguje. Ja jestem zdecydowanie na tak! 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zła krew - Maciej Rożen

Świetnie oddany klimat małego miasta lat dziewięćdziesiątych, silna postać kobieca i zawiłe śledztwo, które będzie musiało toczyć się nieoficjalnym torem. Maciej Rożen oddał w ręce czytelnika kawał naprawdę dobrego kryminału. W lesie znaleziono brutalnie okaleczone ciało dziewczyny, która okazuje się córką szefa miejscowego zakładu chemicznego, tak naprawdę rządzącego całym miastem. Wydawać by się mogło, że ktoś bierze odwet za utratę pracy, szybko jednak okazuje się, że ta śmierć może mieć drugie dno. Niedługo potem śledczy dostają informację o kolejnym bestialskim morderstwie, a całe miasteczko ogarnie chęć wymierzenia sprawiedliwości. Podkomisarz Ada Heldisz będzie musiała stawić czoło zabójcy, rozwścieczonym mieszkańcom, ale także dopadających ją w najmniej odpowiednich momentach atakach paniki. Muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem „Złej krwi”. Przede wszystkim napisana jest świetnym językiem, dzięki czemu łatwo zanurzyć się w opowieści i trudno jest oderwać od niej swoje myśli.

Kawiarnia pod Pełnym Księżycem - Mai Mochizuki

„Kawiarnia pod Pełnym Księżycem” to krótka, urzekająca i urocza historia, która zabierze Was w magiczną podróż pełną niecodziennych sytuacji i... kocich kelnerów! Książka opowiada historię kilku z pozoru różnych osób. Ale oprócz wizyty w kawiarni pod Pełnym Księżycem łączy ich także poszukiwanie szczęścia i jakiegoś rodzaju utrapienie, którego nie są w stanie rozwiązać. Magiczna kawiarnia prowadzona jest przez koty, które przynoszą ukojenie poranionym duszom. „Kawiarnia pod Pełnym Księżycem” to wspaniała, powolna opowieść o zwykłych ludziach, którzy na swojej drodze spotkali pewne przeciwności, zadry z przeszłości. Mieli jednak wystarczająco szczęścia trafić do niezwykłej kawiarni, w której mogli liczyć nie tylko na indywidualnie dopasowane do nich desery i napoje, ale także na głębokie rozmowy z pracującymi tam kelnerami, którzy chętnie przedstawili im także horoskopy, zupełnie inne od tych, jakie do tej pory znali. To na pewno niecodzienna książka, w której realizm magiczny miesza si

19 stopni - Millie Bobby Brown

Z wielką chęcią sięgam po historie osadzone w wojennej rzeczywistości. Takie lektury czasem nie są proste, ale dostarczają naprawdę mnóstwo wspaniałych emocji. I tak było również w przypadku książki „19 stopni”, która złamała mi serce niezliczoną ilość razy! Nellie Morrison, mieszka we wschodniej dzielnicy Londynu, gdzie mimo okoliczności, w jakich przyszło jej żyć, prowadzi w miarę szczęśliwe życie z kochającą rodziną, oddanymi przyjaciółmi i ciekawą pracą. Całą tą sielankowość burzą nieustanne niemieckie bombardowania, które niszczą miasto, pozbawiają życia wielu ludzi i zmuszają do ciągłego ukrywania się w schronach. Pewnego dnia, przez splot różnych wydarzeń, Nellie poznaje Raya, amerykańskiego pilota, któremu od razu wpada w oko. Jednak marzenia o wspólnej, szczęśliwej przyszłości po zakończeniu wojny szybko okazują się trudne do osiągnięcia. Jak wiele wojna odbierze Nellie? Czytanie o radzeniu sobie w obliczu ciągłych nalotów i niepewności, czy następnego dnia otworzy się oczy, j