Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2023

Wilki się czają - Natasha Friend

Tego typu książki są szalenie potrzebne na rynku wydawniczym, szczególnie że po książki coraz częściej sięgają młodzi ludzie. Niemniej, „Wilki się czają” to historia, która polecana może być absolutnie każdemu, niezależnie od wieku, bo poruszany w niej problem jest wciąż lekceważony, a pokazane w niej reakcje społeczeństwa i dorosłych ludzi nie są fikcją literacką, są na porządku dziennym w świecie rzeczywistym. Nora budzi się pewnego dnia na środku pola golfowego. Nie ma na sobie bielizny, która powiewa na pobliskiej tyczce, a ona niewiele pamięta z poprzedniego wieczoru. Od swojej przyjaciółki, która przerażona zjawiła się przy dziewczynie, dowiaduje się, że z tego miejsca przed chwilą uciekło trzech chłopaków. Ta sytuacja rozpoczyna lawinę zdarzeń, które zmieniają dotychczas spokojne życie Nory. „Wilki się czają” to historia naprawdę bolesna, a czasem wręcz wywołująca silne emocje wzburzenia, zdenerwowania i niezgody na to, co przytrafić się mogło każdej z nas. Nora, chociaż przeraż

Ryby - Melissa Broder

Jakiś czas temu zachwyciłam się piórem Melissy Broder, która w książce „Mleko i głód” z niesamowitą wprawą i wyczuciem, potrafiła opisać najdrobniejsze szczegóły cielesności i obcowania z własnym ciałem. Tym razem powieść Broder zachwyca dodatkową abstrakcją i jeszcze bardziej dosadną opowieścią, w której z łatwością można się zanurzyć. Lucy po rozstaniu ze swoim wieloletnim partnerem, wyjeżdża do Venice Beach, aby zająć się ukochanym psem siostry podczas jej nieobecności. Początkowo sceptycznie nastawiona kobieta, wsiąka w kalifornijskie życie. Zapisuje się na terapię grupową dla kobiet uzależnionych od związków, która pomóc ma jej w poradzeniu sobie z życiem singielki. Kiedy jednak pewnego wieczoru poznaje nieśmiałego i intrygującego pływaka, zaczyna wierzyć, że czeka ją jeszcze szczęśliwe zakończenie. Pióro Broder jest dla mnie swego rodzaju odkryciem - jestem zachwycona każdą stroną w jej książkach. Autorka w „Rybach” w przewrotny sposób pokazuje kobietę, która poniekąd przyzwyczai

O północy w Nowym Jorku - Mark Miller

Sięganie po książki, w których łączone są gatunki, jest dla mnie zawsze zagadką. Są powieści, w których się to udało wręcz idealnie, a czasem wręcz przeciwnie, dlatego zazwyczaj jest to spora niewiadoma. „O północy w Nowym Jorku” skusiło mnie właśnie połączeniem romansu z wątkiem kryminalnym i zapowiedzią dryfowania po popkulturze. I to była całkiem przyjemna podróż! Lorraine pracuje w paryskiej agencji reklamowej. Jako dziecko straciła ojca, znanego właściciela nowojorskiej galerii, który został zastrzelony na ulicy Manhattanu. Po latach kobieta zaczyna dostawać pogróżki od człowieka, który podaje się za zabójcę jej ojca. Léo jest artystą, który właśnie wychodzi z więzienia po odsiedzeniu kary za handel kopiami wielkich mistrzów. Jeden bogaty kolekcjoner, który został przez niego oszukany, nie odpuści mu tak łatwo. Kiedy ta dwójka zupełnym przypadkiem na siebie wpada, jeszcze nie wiedzą, jak bardzo ich losy są ze sobą splecione. „O północy w Nowym Jorku” gwarantuje naprawdę ciekawą po

Tomek, mój wszechświat. Wspomnienia o Tomaszu Mackiewiczu - Anna Solska-Mackiewicz

Tomasz Mackiewicz był bez wątpienia osobą zagadkową, jednocześnie godną podziwu w swojej filozofii wspinaczki, ale i samego życia. Jego pewnego rodzaju „opętanie” przez Nangę Parbat było już wielokrotnie komentowane w mediach i na różne sposoby opisywane. Historię wspinaczki Tomka poznać można w książce Dominika Szczepańskiego „Czapkins” (którą serdecznie polecam). „Tomek, mój wszechświat” to opowieść z nieco innej strony, ale na pewno w ciekawy sposób dopełnia obrazu osoby, jaką był słynny „Czapkins”. Anna Solska-Mackiewicz, partnerka życiowa Tomka, przygotowała wspomnienia o swoim partnerze, z którym łączyła ją więź wyjątkowa. Spokojnie, nie jest to historia powielająca opowieść spisaną przez Dominika Szczepańskiego (chociaż Anna pomagała przy jej tworzeniu), jest to naprawdę przejmująca opowieść o prawdziwej miłości, przyjaźni, o swego rodzaju zespoleniu dusz. Autorka pokazuje czytelnikowi Tomka takiego, jakim był, jakiego prawdopodobnie wielu go nie znało. Przedstawia prawdziwie in

Jak zabiłam swoją rodzinę - Bella Mackie

Trzeba przyznać wprost - już sam tytuł tej powieści jest intrygujący. A kiedy po ogłoszeniu przez wydawcę o nadchodzącej premierze tej książki w tzw. bookmediach zrobiło się o niej naprawdę głośno - nie mogłam sobie odmówić i nie sprawdzić, czy ta historia będzie tak dobra, jak wszyscy zapewniali. Poznajemy Grace Bernard, która jest seryjną morderczynią i trafiła do więzienia za zbrodnię, której... nie popełniła. Kobieta korzystając z ogromu wolnego czasu, postanawia spisać swoje wspomnienia, dzięki czemu poznajemy jej przygotowania, sposób działania i cały plan, którego realizacja zakładała pozbycie się wszystkich członków swojej rodziny ze strony ojca. Jaki były jej motywacje? I dlaczego ostatecznie trafiła do więzienia? Muszę przyznać, że ta historia skradła moje serce już od pierwszych stron. „Jak zabiłam swoją rodzinę” to opowieść pełna humoru i ironii, pozostawiająca jednak sporo miejsca na refleksję, na poruszenie tematów ważnych i trudnych, którym często nie poświęca się wiele

Będę twoim bodyguardem - Katherine Center

Katherine Center to jedna z tych autorek, po której książki z powodzeniem mogę sięgać w ciemno. Nieco trzeba było poczekać, aż w Polsce pojawi się kolejne historia spod pióra tej autorki, niemniej naprawdę było warto! „Będę twoim bodyguardem” to, według mnie, najlepsza historia od Center! Hannah pracuje w firmie specjalizującej się w ochronie osobistej. I chociaż wyglądem nie przypomina napakowanego mięśniaka, dzięki sprytowi i opanowanej do perfekcji sztuce przewidywania, jest w stanie w najlepszy sposób ochronić swoich klientów. Tym razem dostaje naprawdę poważne zadanie - musi ochronić gwiazdora filmowego, Jacka Stapletona. Splot różnych wydarzeń wysyła ją razem z Jackiem na ranczo jego rodziców w roli jego... dziewczyny. Czy to się ma prawdo udać? Przyznam, że bawiłam się na tej lekturze wyśmienicie. Lekkie pióro autorki i wiele humoru, który w całości do mnie trafiał, sprawiają, że można tę książkę dosłownie połknąć w jeden, maksymalnie dwa wieczory. To naprawdę przyjemna lektura

Nie to miejsce, nie ten czas - Gillian McAlister

Kto z nas kiedyś nie myślał o tym, jak cudownie byłoby cofnąć się w czasie i naprawić jakiś swój błąd - powstrzymać się przed powiedzeniem czegoś, nie odwołać spotkanie z bliską osobą, podjąć jakąś inną decyzję. Ale jak naprawić błędy, o których się nie wie?  Minęła północ, a Jen czekan na swojego syna, który powinien już wrócić do domu. Kiedy widzi go przez okno zmierzającego do domu, czuje ulgę. Ta jednak jest tylko chwilowa. Jen dopada przeczucie, że zaraz wydarzy się coś złego i wybiega z domu. Wtedy widzi, jak jej osiemnastoletni syn zabija przypadkowego człowieka. Kiedy kobiecie wydaje się, że jej spokojne życie na zawsze się skończyło, następnego dnia budzi się... dzień wcześniej. I tak codzień Jen cofa się o kolejne dni, odkrywając coraz więcej faktów, które wydają jej się w pewnym momencie gorsze od tego, jakby musiała pogodzić się ze skazaniem swojego syna. Do czego ją to doprowadzi? Ależ to była genialna lektura! Przez kilka pierwszych stron trudno mi się było w nią wgryźć,

My Beloved Monster - Marta Łabęcka

Pióro Marty Łabęckiej poznałam przy okazji czytania jej książki „Flaw(less). Opowiedz mi naszą historię”, którą wtedy absolutnie się zachwyciłam. Dlatego też spodziewałam się, że najnowsza książka autorki będzie przyjemną lekturą, nie śmiałam jednak nawet przypuszczać, że ta książka dostarczy mi tak wiele różnych i intensywnych emocji. A stało się - „My Beloved Monster” to wspaniała lektura! Norwood to spokojne małe miasto, w którym wszyscy się znają i żyją niczym w pięknej bajce. Do momentu, aż Chadwick Myers postanowił w szkolnej szatni wymierzyć broń w swoich przyjaciół, pozbawiając życia dwójkę z nich i popełniając samobójstwo. Mieszkańcy nie są w stanie pogodzić się z tragedią, która zaburzyła spokój miasteczka i nie zapowiadało się, aby sielanka miała szybko powrócić. W końcu na wolności pozostaje dziewczyna Chada, Holly Wilson, która nie pojawiła się w szkole akurat w dzień strzelaniny, co w oczach mieszkańców uczyniło ją współwinną okrutnej zbrodni. Dlaczego Chadwick postanowił

Droga Mleczna. Autobiografia naszej Galaktyki” - Moiya McTier

Miałam już okazję niejednokrotnie czytać książki poświęcone w ogólnym rozumieniu temu, co nas otacza, a o czym najczęściej nie myślimy w ogóle. Niemniej „Droga Mleczna. Autobiografia naszej Galaktyki” skusiła mnie obietnicą, że ma być to „najbardziej wciągająca opowieść o wszechświecie, jaką napisano!”. Czy taka była? Cóż, nie mogę się uznać za eksperta z tymi kilkoma przeczytanymi książkami, mogę jednak stwierdzić, że wśród tych, które mi udało poznać, ta zdecydowanie była najbardziej wciągająca i po prostu najlepsza. Przede wszystkim trafił do mnie sposób w jakim została napisana - w pierwszej osobie, jakby historia była przedstawiana przez samą Galaktykę. Do tego dużo sarkazmu i ironii, i zostałam zupełnie oczarowana. To, co najważniejsze - to nadal książka popularnonaukowa, nie brakuje w niej więc naukowych określeń, nazw czy zwrotów. Niemniej, dzięki licznym porównaniom i wspomnianemu już wcześniej humorowi, wszystkie zawiłości wydają się zupełnie proste, zrozumiałe, nawet dla kog