Zazwyczaj trudno mi, spośród wszystkich książek ocenionych 5/5 gwiazdek w ciągu roku, wybrać tą jedną, najlepszą – są to bardzo różne gatunkowo historie i oceniam je pod zupełnie innymi kątami. Tym razem jednak jeszcze przed końcem roku, śmiało mogę stwierdzić, że znalazłam tę absolutnie najlepszą. „Ciała subtelne” pochłonęły mnie od pierwszej strony, a z każdą kolejną było tylko lepiej. To była naprawdę fantastyczna podróż literacka. Jedna niespodziewana wiadomość sprawia, że Holly wraca wspomnieniami do przeszłości, przeżywając swoje życie na nowo. Tym sposobem dostajemy przejmująca opowieść życia, które nie jest sprawiedliwe, które dostarcza wiele smutku, bólu i niepowodzeń. Nie jestem przekonana, czy słowami uda mi się oddać to, jak wspaniałą opowieść stworzyła Jennifer Down. Wielopoziomowa historia, z której przede wszystkim płynie przeogromny smutek i ból, który wydaje się za duży, jak na jedną osobę. „Ciała subtelne” to historia ogromnej traumy, wielkich krzywd i prób poradzeni