Przejdź do głównej zawartości

Artysta – Diana Brzezińska


Z seriami bywa różnie, dlatego sięgając po „Artystę”, trochę obawiałam się, że może nie dorównać „Wizjonerowi”, który zrobił na mnie naprawdę dobre wrażenie. Na szczęście, nic takiego nie miało miejsca, a drugi tom wypada nawet lepiej, niż pierwszy! I już zacieram ręce na kolejne przygody bohaterów.

W Szczecinie pojawia się kolejny seryjny morderca, który jest przekonany o swojej wyższości i chce się na zawsze zapisać na kartach historii tego miasta, a może i kraju. Sprawą zajmie się komisarz Agata Skibińska, współpracująca z Aleksandrem Lewisem – razem będą musieli nie tylko doprowadzić do zatrzymania bezwzględnego człowieka, ale także zmierzyć się z rozwijającą się między nimi relacją.

Sama sprawa jest na pewno ciekawa i wprowadza ten delikatny dreszcz niepokoju o to, co jeszcze może się wydarzyć. Zaczyna się dość... malowniczo i brutalnie, a później wcale nie jest lżej, co oczywiście uznaję za plus tej historii. Byłam ciekawa, w jaki sposób śledczy rozwiążą zagadkę i w jaki sposób cała ta sprawa wiąże się z Aleksandrem Lewisem. 

Dla mnie zawsze świetnym posunięciem są rozdziały z perspektywy antagonisty, które dodają mroku, podkręcają ciekawość, a do tego są swoistym zaproszeniem w głąb umysłu mordercy. I tak też było w przypadku „Artysty”, gdzie możemy nieco bliżej przyjrzeć się zabójcy i obserwować, jak bawi się z policją. Na pewno taki zabieg działa na korzyść całej historii.

Podobało mi się też rozwinięcie wątków obyczajowych, które w zrównoważony sposób przeplatają się z całą kryminalną zagadką i obserwuje się je z nie mniejszym zainteresowaniem. Ta historia też utwierdziła mnie w przekonaniu, że będę chciała nadrobić serię z Gabrielą Sawicką – intrygująca postać!

Ostatecznie myślę, że to naprawdę ciekawa, warta przeczytania historia, która trzyma w napięciu! Już nie mogę się doczekać kontynuacji tej serii i mam nadzieje, że pojawi się ona w niedługim czasie!



Książka przeczytana w ramach współpracy z Wydawnictwem Otwartym

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Flaw(less). Opowiedz mi naszą historię - Marta Łabęcka

Zazwyczaj do książek, które zasłynęły w serwisie Wattpad, a potem zostały wydane, podchodzę nieco sceptycznie - być może dlatego, że już na kilku takich historiach się zawiodłam. Bardzo się cieszę, że przez to nie zniechęciłam się do sięgnięcia po „Flaw(less). Opowiedz mi naszą historię", bo ta książka całkowicie zawładnęła moimi emocjami.  Ona ma status lodowej księżniczki, pochodzi z tak zwanego dobrego domu i zgarnia same najlepsze oceny. Odpycha od siebie ludzi i jedyne o czym marzy, to ucieczka z Moreton. Do niego przylgnęła łatka narkomana, a dla jego matki liczą się tylko używki i przypadkowi mężczyźni. Ich znajomość zaczyna się całkiem przypadkiem, ale szybko okazuje się, że mają ze sobą dużo więcej wspólnego, niż wydawało się na początku.  Jestem zachwycona i zauroczona tą historią. Najlepszą rekomendacją tej książki będzie to, że siedziałam przy niej do prawie 1:30 w nocy (a to zdarza mi się naprawdę rzadko), bo nie byłam w stanie jej odłożyć, nie poznając losów tej ...

Ozyrys – Remigiusz Mróz

Uważam, że seria „Langer” to książki Remigiusza Mroza, która ma szansę podbić serca osobom, które do tej pory nie miały po drodze z twórczością autora. I „Ozyrys”, chociaż trzeci w kolejce, nie ustępuje swoim poprzednikom i zapewnię naprawdę wiele emocji, zwrotów akcji i świetną rozrywkę. Bardzo trudno opowiadać i fabule tych książek, nie spojlerując jednocześnie wielu wydarzeń, więc oszczędność w słowach, jeśli chodzi o sam opis wydawcy, powinien być tutaj wystarczający: „Kiedy jeden potwór staje przed sądem, drugi zaczyna polowanie”. Przyznam, że naprawdę dużo się dzieje w tej historii i właściwie nawet na chwilę nie zwalniamy tempa. Przeplatają się w niej różnorodne wątki, kontynuujące wydarzenia z poprzednich tomów, ale oczywiście najważniejsze są tutaj występki Ozyrysa i Piotra Langera. A te są wręcz spektakularne!  To też tego typu historia, w której mimo poważnych tematów pojawia się sporo humoru – ten humor jednak często występuje w spotkaniach z Piotrem Langerem, przez co ...

Saga o ludziach ziemi. Wieczorne gody – Anna Fryczkowska

Jestem absolutną fanką Sagi o ludziach ziemi. Anna Fryczkowska stworzyła niesamowicie angażującą i emocjonalną serię, którą wspaniale się czyta! Odkrywanie wszystkich codziennych bolączek i małych radości wszystkich bohaterów jest naprawdę świetną przygodą i prawdziwie mi przykro, że „Wieczorne gody” zamykają tę serię. Jednocześnie, jest to – chociaż po drugim tomie bym nie przypuszczała – historia, która podobała mi się najbardziej z całej sagi. Świat pędzi do przodu, a wraz z nim pojawiają się drobne, ale jednak znaczące zmiany w mało wsi. I chociaż obyczaj, dopasowanie do społeczności, w której się żyje i postępowanie zgodnie z przekazywaną wiedzą z pokolenia na pokolenie nadal są bardzo ważne, pojawiają się postacie występujące przed szereg. Historia Marianny Betowej, kobiety, która lubiła postawić na swoim, niesamowicie przypadła mi do gustu. I chociaż we wszystkich tomach tej sagi pojawiają się silne, przodujące kobiety, tak to właśnie Marianna zrobiła na mnie największe wrażenie...