Przejdź do głównej zawartości

Pomoc domowa. Z ukrycia – Freida McFadden


Pierwszy tom tej serii był moim absolutnym hitem, ale jednocześnie podniósł poprzeczkę bardzo wysoko. Sięgając po drugą część, spodziewałam się, że lektura nie będzie aż tak dobra, niemniej miałam nadzieję, że trzeci tom mnie zaskoczy i dostarczy wielu różnorodnych emocji. Czy tak się stało? Nie do końca.

Tym razem poznajemy Millie w nieco innej odsłonie, bo w roli żony i matki. Razem z rodziną przeprowadza się do dużego domu, który ma być dla nich spełnieniem marzeń i swoistym nowym początkiem. I chociaż ich nowy azyl mieści się w spokojnej okolicy, to szybko okazuje się, że trafiają na dość specyficznych sąsiadów. Jedna z nich jest trochę dziwną i wścibską kobietą, druga natomiast bez skrępowania wypowiada kąśliwe uwagi dotyczące Millie i jednocześnie podrywa jej męża. Kobieta szybko zaczyna żałować przeprowadzki.

Nie chciałabym specjalnie spojlerować fabuły, ale w pewnym momencie w całej opowieści pojawia się trup – i dopiero wtedy zaczyna się w tej historii nieco więcej dziać i pojawia się niepokój. Do tego momentu życie bohaterów może nie przypomina sielanki, ale opisywane są tutaj jednak problemy dnia codziennego i ewentualna perspektywa mieszania się osoby trzeciej w szczęśliwe do tej pory małżeństwo. Ów trup jednak wprowadza dużo zamieszania i sprawia, że życie rodziny Millie nigdy nie będzie wyglądało tak samo.

Przyznam, że mam naprawdę mieszane uczucia co do tej historii. Tak naprawdę bardzo szybko domyśliłam się kilku rzeczy, spodziewałam się też, w jakim kierunku potoczy się ta opowieść. Brakowało mi tych spektakularnych zwrotów akcji, z których autorka jest znana, zabrakło mi też dużo więcej mroku, niepokoju i dreszczu na plecach podczas czytania. I chociaż zakończenie i rozwiązanie całej tej sprawy jest niepokojące, to jednak nie satysfakcjonuje w pełni.

Oczywiście muszę to zaznaczyć, że książka czyta się właściwie sama – uwielbiam sposób, w jaki autorka opowiada historię, lubię bohaterów, których tworzy i dynamikę, którą wprowadza w swoje historie. Bawiłam się naprawdę dobrze i spędziłam przyjemnie czas na czytaniu tej opowieści. Uważam, że jest to dobry thriller, który na pewno znajdzie wielu zwolenników, wielu zachwyconych czytelników.

Ja niestety nie jestem do końca usatysfakcjonowana lekturą – sama historia, stworzona przez autorkę, miała potencjał, żeby pojawiło się w niej dużo tego mroku, napięcia i dreszczy niepokoju, o których wcześniej wspomniałam. Pewnie się powtarzam, ale jednak „Pomoc domowa” podniosła tej serii poprzeczkę naprawdę wysoko i myślę, że trudno będzie jej już dorównać.

Tak, jak wspomniałam – absolutnie nie uważam, żeby była to zła książka. Przeciwnie, można się na niej naprawdę dobrze bawić. Niemniej, nie jestem w pełni zadowolona z przebiegu tej historii i chyba jednak miałam wobec niej większe oczekiwania. Nie zmienia to faktu, że kolejne książki autorki biorę w ciemno – jej styl i sposób opowiadania historii jest naprawdę świetny. Jeśli jeszcze nie czytaliście jej książek, to koniecznie musicie to nadrobić! Jeśli chodzi o „Pomoc domową. Z ukrycia” to myślę, że można ją przeczytać bez znajomości poprzednich tomów, niemniej polecam jednak zacząć z nią przygodę od pierwszej części – dużo łatwiej wtedy zrozumieć niektóre zachowania Millie i jej sposób myślenia. Mam nadzieję, że te książki Wam się spodobają!



Książka przeczytana w ramach współpracy z Wydawnictwem Czwarta Strona Kryminału

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Saga o ludziach ziemi. Wieczorne gody – Anna Fryczkowska

Jestem absolutną fanką Sagi o ludziach ziemi. Anna Fryczkowska stworzyła niesamowicie angażującą i emocjonalną serię, którą wspaniale się czyta! Odkrywanie wszystkich codziennych bolączek i małych radości wszystkich bohaterów jest naprawdę świetną przygodą i prawdziwie mi przykro, że „Wieczorne gody” zamykają tę serię. Jednocześnie, jest to – chociaż po drugim tomie bym nie przypuszczała – historia, która podobała mi się najbardziej z całej sagi. Świat pędzi do przodu, a wraz z nim pojawiają się drobne, ale jednak znaczące zmiany w mało wsi. I chociaż obyczaj, dopasowanie do społeczności, w której się żyje i postępowanie zgodnie z przekazywaną wiedzą z pokolenia na pokolenie nadal są bardzo ważne, pojawiają się postacie występujące przed szereg. Historia Marianny Betowej, kobiety, która lubiła postawić na swoim, niesamowicie przypadła mi do gustu. I chociaż we wszystkich tomach tej sagi pojawiają się silne, przodujące kobiety, tak to właśnie Marianna zrobiła na mnie największe wrażenie...

Nieznośna lekkość bytu - Milan Kundera

„Nieznośna lekkość bytu” to zdecydowanie najpopularniejsza książka czeskiego pisarza, która w moich planach czytelniczych widniała już od bardzo długiego czasu. Korzystając ze wznowienia w nowym wydaniu tej powieści, mogłam w końcu sięgnąć po tę historię i poznać przyczyny jej popularności. Milan Kundera w charakterystyczny dla siebie sposób rozprawia się z ludzkimi słabościami, rozwodzi się nad przypadkowością naszego życia, a robi to w naprawdę ciekawy pisarsko sposób. W tej opowieści kręcimy się wokół życia Teresy i Tomasza, a zahaczamy także o życie kilku innych postaci. Nie brakuje w tej historii typowych dla Kundery wtrąceń i rozważań, które dopełniają całości. Sposób, w jaki Kundera przeplata życia bohaterów, znajdując w nich miejsca dla własnych, filozoficznych rozważań, jest naprawdę niesamowity. Z pozoru chaotyczne rozdziały zaczynają tworzyć większą całość, w której nietrudno doszukać się głębi i dopiero w momencie przewrócenia ostatniej strony dostajemy pełen obraz, który m...

Niewiedza, Tożsamość, Nieśmiertelność, Spotkanie - Milan Kundera

Do tej pory nie miałam okazji spotkać się z literaturą Milana Kundery. Na szczęście z pomocą przyszło Wydawnictwo W.A.B., które wypuściło nowe wydania jego książek. Dzięki temu miałam okazję poznać cztery z jego powieści, nieco różne, ale dające pole rozważań. Niewiedza W tej książce znajdujemy historię Ireny i Josefa, którzy po wielu latach emigracji postanawiają wrócić do swojej ojczyzny. Szybko jednak okazuje się, że dwadzieścia lat to szmat czasu, a zmiany, które dokonały się zarówno w naszych bohaterach, jak i ich przyjaciołach, rodzinie i samej ojczyźnie, mogą okazać się zupełnie nie do przeskoczenia. „Niewiedza” to opowieść, w której losy tej dwójki splatają się i chociaż wydaje się, że łączy ich jedynie fakt przebywania poza krajem, to jednak okazuje się, że mają ze sobą wiele wspólnego. Autor przeplata ich historie, w ciekawy sposób łączy ich życia ze sobą, a jednocześnie pokazuje, jak jedna decyzja może odmienić wszystko to, co do tej pory wydawało nam się bliskie i znajome. ...