Nie zliczę, ile to już razy powtarzałam, że absolutnie uwielbiam książki Magdaleny Majcher, szczególnie te w kryminalnym wydaniu. I tym razem lektura mnie nie zawiodła. „Bajtel”, rozpoczynająca serię „Kryminalny Śląsk”, to pełna emocji, dopracowana historia, która rozbudza ciekawość i potrafi zszokować. W dzielnicach Katowic i okolicznych miejscowościach przez kilka lat dochodzi do tajemniczych zniknięć młodych dziewczyn. Historia prowadzona jest dwutorowo: poznajemy losy i przebieg śledztwa jednej z zaginionych dziewczyn oraz prowadzone przez dziennikarza śledztwo kilka lat później, dotyczące zaginięcia, a potem odnalezienia zwłok kolejnej z młodych dziewczyn. Borys Dyrda zauważa pewne podobieństwa między wszystkimi zniknięciami, przez co stawia sobie za cel dotarcie do prawdy. Ta jednak okazuje się niemniej przerażająca, niż wszyscy przypuszczali. Magdalena Majcher w genialny sposób łączy fikcję z prawdziwymi wydarzeniami. „Bajtel” to tego typu historia, że czytając ją, odkrywając ko...