Przejdź do głównej zawartości

Saga o ludziach ziemi. Wieczorne gody – Anna Fryczkowska


Jestem absolutną fanką Sagi o ludziach ziemi. Anna Fryczkowska stworzyła niesamowicie angażującą i emocjonalną serię, którą wspaniale się czyta! Odkrywanie wszystkich codziennych bolączek i małych radości wszystkich bohaterów jest naprawdę świetną przygodą i prawdziwie mi przykro, że „Wieczorne gody” zamykają tę serię. Jednocześnie, jest to – chociaż po drugim tomie bym nie przypuszczała – historia, która podobała mi się najbardziej z całej sagi.

Świat pędzi do przodu, a wraz z nim pojawiają się drobne, ale jednak znaczące zmiany w mało wsi. I chociaż obyczaj, dopasowanie do społeczności, w której się żyje i postępowanie zgodnie z przekazywaną wiedzą z pokolenia na pokolenie nadal są bardzo ważne, pojawiają się postacie występujące przed szereg. Historia Marianny Betowej, kobiety, która lubiła postawić na swoim, niesamowicie przypadła mi do gustu. I chociaż we wszystkich tomach tej sagi pojawiają się silne, przodujące kobiety, tak to właśnie Marianna zrobiła na mnie największe wrażenie – niebojąca się domagać się o szacunek, zrozumienie i podążająca za tym, co czuje, a nie tym, co starają się jej sugerować inni.

„Wieczorne gody” to zdecydowanie tom należący do postaci podążających swoimi ścieżkami, do wyróżniających się osobowości, które z każdym rokiem zdobywają uznanie. Stasiek Jóźwiak już od samego początku wzbudza sympatię, a jego inność jest jednocześnie rozczulająca i budująca. Na moment, w którym w końcu jego drogi połączą się z drogami Betowej, czekałam z wypiekami na twarzy!

Autorka wspaniale opisuje czasy, w których osadzona została fabuła, do tego posługując się językiem z tamtego okresu. Dzięki temu na dobre zostajemy wchłonięci w opowiadaną historię, która w bardzo obrazowy, plastyczny sposób przewija się przed oczami. I chociaż właśnie bohaterowie posługują się językiem odpowiednim do ich czasów, absolutnie nie utrudnia on czytania, nie spowalnia akcji – jest łatwy do przyswojenia (w końcu nie różni się aż tak bardzo do naszego, obecnego), a naprawdę oddaje świetny klimat.

Wspaniała historia o zmieniających się obyczajach, o dochodzeniu do głosu, o stawianiu na swoim i życiu tak, jak nam się podoba. „Wieczorne gody” to historia o ludziach ceniących ziemię, znających trud pracy, ale także dbających przede wszystkim o własną rodzinę. To historia o silnych, odważnych kobietach, o prawdziwych, głębokich uczuciach. O życiu prostym i pięknym.

Cała Saga o ludziach ziemi to wspaniała przygoda i kawał fantastycznej literackiej uczty. Z całego serca polecam – dajcie się skusić i zanurzcie się w tych niespokojnych, ale na swój sposób pięknych czasach!



Książka przeczytana w ramach współpracy z Wydawnictwem W.A.B.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Flaw(less). Opowiedz mi naszą historię - Marta Łabęcka

Zazwyczaj do książek, które zasłynęły w serwisie Wattpad, a potem zostały wydane, podchodzę nieco sceptycznie - być może dlatego, że już na kilku takich historiach się zawiodłam. Bardzo się cieszę, że przez to nie zniechęciłam się do sięgnięcia po „Flaw(less). Opowiedz mi naszą historię", bo ta książka całkowicie zawładnęła moimi emocjami.  Ona ma status lodowej księżniczki, pochodzi z tak zwanego dobrego domu i zgarnia same najlepsze oceny. Odpycha od siebie ludzi i jedyne o czym marzy, to ucieczka z Moreton. Do niego przylgnęła łatka narkomana, a dla jego matki liczą się tylko używki i przypadkowi mężczyźni. Ich znajomość zaczyna się całkiem przypadkiem, ale szybko okazuje się, że mają ze sobą dużo więcej wspólnego, niż wydawało się na początku.  Jestem zachwycona i zauroczona tą historią. Najlepszą rekomendacją tej książki będzie to, że siedziałam przy niej do prawie 1:30 w nocy (a to zdarza mi się naprawdę rzadko), bo nie byłam w stanie jej odłożyć, nie poznając losów tej ...

Ozyrys – Remigiusz Mróz

Uważam, że seria „Langer” to książki Remigiusza Mroza, która ma szansę podbić serca osobom, które do tej pory nie miały po drodze z twórczością autora. I „Ozyrys”, chociaż trzeci w kolejce, nie ustępuje swoim poprzednikom i zapewnię naprawdę wiele emocji, zwrotów akcji i świetną rozrywkę. Bardzo trudno opowiadać i fabule tych książek, nie spojlerując jednocześnie wielu wydarzeń, więc oszczędność w słowach, jeśli chodzi o sam opis wydawcy, powinien być tutaj wystarczający: „Kiedy jeden potwór staje przed sądem, drugi zaczyna polowanie”. Przyznam, że naprawdę dużo się dzieje w tej historii i właściwie nawet na chwilę nie zwalniamy tempa. Przeplatają się w niej różnorodne wątki, kontynuujące wydarzenia z poprzednich tomów, ale oczywiście najważniejsze są tutaj występki Ozyrysa i Piotra Langera. A te są wręcz spektakularne!  To też tego typu historia, w której mimo poważnych tematów pojawia się sporo humoru – ten humor jednak często występuje w spotkaniach z Piotrem Langerem, przez co ...