Przejdź do głównej zawartości

Pumpiknheads. Sezonowi przyjaciele – Rainbow Rowell


Jeśli szukacie ciepłej, uroczej i klimatycznej historii idealnej na jesień, to możecie przestać szukać – znalazłam ją za Was. „Pumpkinheads” to piękne ilustrowana powieść graficzna, która mimo oszczędnej formy niesamowicie Was zaangażuje i nie będziecie chcieli wracać z dyniowej farmy. 

Deja i Josiah są „sezonowymi przyjaciółmi” – co roku pracują razem na farmie dyń. Ten dzień jest jednak wyjątkowy, bo jest ich ostatnim wspólnym dniem na farmie. Oboje wyjeżdżają na studia i nie będą już mogli tam pracować. Z tego względu Deja postanawia pomóc przyjacielowi, aby ten mógł porozmawiać z dziewczyną, która bardzo mu się podoba – czeka ich jednak przeprawa przez całą farmę, a to sprawia, że postanawiają skorzystać z różnych atrakcji przez nią oferowanych.

Muszę przyznać, że spędziłam z tą historią naprawdę przyjemny czas. Autorce wspaniale udało się zbudować jesieniarski klimat, który utrzymuje się przez całą tę opowieść. Jestem też absolutnie zauroczona postacią Deji, która jest prawdziwym promyczkiem i z radością obserwuje się jej postępowanie.

Otulająca, urocza, ale nie infantylna, a przy tym też niepozbawiona humoru. To historia, która angażuje i z którą można spędzić miło czas. Na plus także zaliczyć trzeba wydanie i samo graficzne przedstawienie tej historii – wypada to naprawdę bardzo ładnie! „Sezonowi przyjaciele” to na pewno opowieść, po którą warto sięgnąć tej jesieni.



Książka przeczytana w ramach współpracy z Wydawnictwem beYA

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Flaw(less). Opowiedz mi naszą historię - Marta Łabęcka

Zazwyczaj do książek, które zasłynęły w serwisie Wattpad, a potem zostały wydane, podchodzę nieco sceptycznie - być może dlatego, że już na kilku takich historiach się zawiodłam. Bardzo się cieszę, że przez to nie zniechęciłam się do sięgnięcia po „Flaw(less). Opowiedz mi naszą historię", bo ta książka całkowicie zawładnęła moimi emocjami.  Ona ma status lodowej księżniczki, pochodzi z tak zwanego dobrego domu i zgarnia same najlepsze oceny. Odpycha od siebie ludzi i jedyne o czym marzy, to ucieczka z Moreton. Do niego przylgnęła łatka narkomana, a dla jego matki liczą się tylko używki i przypadkowi mężczyźni. Ich znajomość zaczyna się całkiem przypadkiem, ale szybko okazuje się, że mają ze sobą dużo więcej wspólnego, niż wydawało się na początku.  Jestem zachwycona i zauroczona tą historią. Najlepszą rekomendacją tej książki będzie to, że siedziałam przy niej do prawie 1:30 w nocy (a to zdarza mi się naprawdę rzadko), bo nie byłam w stanie jej odłożyć, nie poznając losów tej ...

Ozyrys – Remigiusz Mróz

Uważam, że seria „Langer” to książki Remigiusza Mroza, która ma szansę podbić serca osobom, które do tej pory nie miały po drodze z twórczością autora. I „Ozyrys”, chociaż trzeci w kolejce, nie ustępuje swoim poprzednikom i zapewnię naprawdę wiele emocji, zwrotów akcji i świetną rozrywkę. Bardzo trudno opowiadać i fabule tych książek, nie spojlerując jednocześnie wielu wydarzeń, więc oszczędność w słowach, jeśli chodzi o sam opis wydawcy, powinien być tutaj wystarczający: „Kiedy jeden potwór staje przed sądem, drugi zaczyna polowanie”. Przyznam, że naprawdę dużo się dzieje w tej historii i właściwie nawet na chwilę nie zwalniamy tempa. Przeplatają się w niej różnorodne wątki, kontynuujące wydarzenia z poprzednich tomów, ale oczywiście najważniejsze są tutaj występki Ozyrysa i Piotra Langera. A te są wręcz spektakularne!  To też tego typu historia, w której mimo poważnych tematów pojawia się sporo humoru – ten humor jednak często występuje w spotkaniach z Piotrem Langerem, przez co ...

Saga o ludziach ziemi. Wieczorne gody – Anna Fryczkowska

Jestem absolutną fanką Sagi o ludziach ziemi. Anna Fryczkowska stworzyła niesamowicie angażującą i emocjonalną serię, którą wspaniale się czyta! Odkrywanie wszystkich codziennych bolączek i małych radości wszystkich bohaterów jest naprawdę świetną przygodą i prawdziwie mi przykro, że „Wieczorne gody” zamykają tę serię. Jednocześnie, jest to – chociaż po drugim tomie bym nie przypuszczała – historia, która podobała mi się najbardziej z całej sagi. Świat pędzi do przodu, a wraz z nim pojawiają się drobne, ale jednak znaczące zmiany w mało wsi. I chociaż obyczaj, dopasowanie do społeczności, w której się żyje i postępowanie zgodnie z przekazywaną wiedzą z pokolenia na pokolenie nadal są bardzo ważne, pojawiają się postacie występujące przed szereg. Historia Marianny Betowej, kobiety, która lubiła postawić na swoim, niesamowicie przypadła mi do gustu. I chociaż we wszystkich tomach tej sagi pojawiają się silne, przodujące kobiety, tak to właśnie Marianna zrobiła na mnie największe wrażenie...