Przejdź do głównej zawartości

Profesorka – Layne Fargo


Mam ulubieńca tego miesiąca, i to nie byle jakiego! „Profesorka” zrobiła na mnie naprawdę duże wrażenie swoim klimatem, pomysłem na fabułę i lekkością odkrywania całej historii. Dzieje się w niej dużo i nie sposób się od niej oderwać. Dla mnie absolutne pięć gwiazdek!

Scarlett jest seryjną morderczynią. Poluje na ofiary w małym miasteczku, a swoich zbrodni dokonuje w taki sposób, aby wyglądały na samobójstwo i nie wzbudzały czyjejś uwagi. Jest jednak jeden klucz, według którego dobiera swoje ofiary – każdy z mężczyzn kiedyś skrzywdził jakąś kobietę. Poznajemy Scarlett w momencie popełniania kolejnego zabójstwa, tym razem jednak na uczelni, na której uczy, powstaje zespół, mający przyjrzeć się kolejnej „samobójczej” śmierci i zapobiec następnym. Jest to jednak poważny sygnał ostrzegawczy dla Scarlett – czy uda jej się uniknąć zdemaskowania?

Książka prowadzona jest właściwie z dwóch perspektyw, bo dostajemy także opowieść studentki, dzięki której poznajemy życie na uniwersytecie z drugiej strony, ale i w tej historii nie brakuje emocji, wielu trudnych tematów i zaskoczeń. 

Jest to tego typu książka, która powoduje pewien dylemat moralny, z tego względu, że chociaż motywy, jakimi kieruje się morderczyni, są w jakimś stopniu zrozumiałe, może i nawet szlachetne, to jednak wydaje ona samodzielnie wyroki, pozbawiając życia wielu mężczyzn. I przez ten dylemat ta historia robi się jeszcze ciekawsza, bardziej emocjonalna, zmuszająca do głębszych refleksji.

„Profesorka” to opowieść totalnie angażująca, w której z zapałem śledzi się poczynania głównej bohaterki. Autorce udało się też stworzyć ciekawy klimat małej, uczelnianej społeczności, a do tego właściwie przez cały czas czytelnik dzieli z główną bohaterką niepokój – zbrodnie ujdą jej na sucho czy jednak w końcu będzie musiała za nie zapłacić.

Pełna emocji, z kilkoma zaskoczeniami, ogromem emocji i niecodzienną fabułą. „Profesorka” to naprawdę świetna lektura, którą warto poznać! 


Książka przeczytana w ramach współpracy z Wydawnictwem Czwarta Strona Kryminału


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Flaw(less). Opowiedz mi naszą historię - Marta Łabęcka

Zazwyczaj do książek, które zasłynęły w serwisie Wattpad, a potem zostały wydane, podchodzę nieco sceptycznie - być może dlatego, że już na kilku takich historiach się zawiodłam. Bardzo się cieszę, że przez to nie zniechęciłam się do sięgnięcia po „Flaw(less). Opowiedz mi naszą historię", bo ta książka całkowicie zawładnęła moimi emocjami.  Ona ma status lodowej księżniczki, pochodzi z tak zwanego dobrego domu i zgarnia same najlepsze oceny. Odpycha od siebie ludzi i jedyne o czym marzy, to ucieczka z Moreton. Do niego przylgnęła łatka narkomana, a dla jego matki liczą się tylko używki i przypadkowi mężczyźni. Ich znajomość zaczyna się całkiem przypadkiem, ale szybko okazuje się, że mają ze sobą dużo więcej wspólnego, niż wydawało się na początku.  Jestem zachwycona i zauroczona tą historią. Najlepszą rekomendacją tej książki będzie to, że siedziałam przy niej do prawie 1:30 w nocy (a to zdarza mi się naprawdę rzadko), bo nie byłam w stanie jej odłożyć, nie poznając losów tej ...

Ozyrys – Remigiusz Mróz

Uważam, że seria „Langer” to książki Remigiusza Mroza, która ma szansę podbić serca osobom, które do tej pory nie miały po drodze z twórczością autora. I „Ozyrys”, chociaż trzeci w kolejce, nie ustępuje swoim poprzednikom i zapewnię naprawdę wiele emocji, zwrotów akcji i świetną rozrywkę. Bardzo trudno opowiadać i fabule tych książek, nie spojlerując jednocześnie wielu wydarzeń, więc oszczędność w słowach, jeśli chodzi o sam opis wydawcy, powinien być tutaj wystarczający: „Kiedy jeden potwór staje przed sądem, drugi zaczyna polowanie”. Przyznam, że naprawdę dużo się dzieje w tej historii i właściwie nawet na chwilę nie zwalniamy tempa. Przeplatają się w niej różnorodne wątki, kontynuujące wydarzenia z poprzednich tomów, ale oczywiście najważniejsze są tutaj występki Ozyrysa i Piotra Langera. A te są wręcz spektakularne!  To też tego typu historia, w której mimo poważnych tematów pojawia się sporo humoru – ten humor jednak często występuje w spotkaniach z Piotrem Langerem, przez co ...

Saga o ludziach ziemi. Wieczorne gody – Anna Fryczkowska

Jestem absolutną fanką Sagi o ludziach ziemi. Anna Fryczkowska stworzyła niesamowicie angażującą i emocjonalną serię, którą wspaniale się czyta! Odkrywanie wszystkich codziennych bolączek i małych radości wszystkich bohaterów jest naprawdę świetną przygodą i prawdziwie mi przykro, że „Wieczorne gody” zamykają tę serię. Jednocześnie, jest to – chociaż po drugim tomie bym nie przypuszczała – historia, która podobała mi się najbardziej z całej sagi. Świat pędzi do przodu, a wraz z nim pojawiają się drobne, ale jednak znaczące zmiany w mało wsi. I chociaż obyczaj, dopasowanie do społeczności, w której się żyje i postępowanie zgodnie z przekazywaną wiedzą z pokolenia na pokolenie nadal są bardzo ważne, pojawiają się postacie występujące przed szereg. Historia Marianny Betowej, kobiety, która lubiła postawić na swoim, niesamowicie przypadła mi do gustu. I chociaż we wszystkich tomach tej sagi pojawiają się silne, przodujące kobiety, tak to właśnie Marianna zrobiła na mnie największe wrażenie...