Przejdź do głównej zawartości

Czwarte sikanie Bożenki Kowalskiej - Jacek Galiński

Jacek Galiński zachwycił mnie swoją serią ze staruszką Zofią Wilkońską i zaczytywałam się w tych książkach ze szczerą przyjemnością. Tym bardziej byłam ciekawa kolejnych kryminalnych przygód nowych bohaterów, których poznajemy w książce „Czwarte sikanie Bożenki Kowalskiej”.

Wygląda na to, że pracownicy domu spokojnej starości mają nie tylko idealną okazję do morderstwa w białych rękawiczkach, ale także nikt nie będzie dochodził przyczyn śmierci ludzi, których badania nie rokowały zbyt dobrze. Sabina i Antoni jednak nie dadzą się tak łatwiej zwieść. Rozpoczynają swoje prywatne śledztwo, które doprowadzi ich do ciekawych odkryć.

Przyznam, że kreacje ciekawych, humorystycznych bohaterów w podeszłym wieku wychodzą Galińskiemu naprawdę genialne. Nie da się nie zapałać sympatią do Sabiny i Antoniego, a ich wzajemne rozmowy i zachowania wywołują prawdziwy uśmiech na twarzy. Wydają się zupełnie autentyczni i całkowicie uroczy w swojej, miejscami, naiwności.

Sama zagadka dość ciekawa i prowadzi do rozwinięcia, które skręciło w zupełnie inną stronę, niż się spodziewałam, a to na pewno należy zaliczyć na plus. Znajdziemy w niej też kilka zwrotów akcji, które jednocześnie podbijają ciekawość i wywołują uśmiech na twarzy. Momentami nieporadność naszych samozwańczych detektywów, ich szybkie rozproszenie uwagi na inne tematy i osobliwy sposób bycia powodują, że trudno w tej historii o nudę.

„Czwarte sikanie Bożenki Kowalskiej” to historia napisana i poprowadzona naprawdę dobrze. Humor autora idealnie współgra z moim, który jeszcze podkręcony jest wieloma różnorodnymi odniesieniami do wydarzeń w naszym kraju. Całość czyta się błyskawicznie, a samo zakończenie na pewno zachęca do sięgnięcia po kolejne tomy.

Czy ta historia przebiła serię z Zofią Wilkońską? W moim odczuciu niestety nie, ale to nie sprawia, że ta historia była zła. Bawiłam się na niej dobrze, jestem ciekawa dalszych losów bohaterów i wierzę, że zdobędą oni sympatię wielu czytelników. Jeżeli szukacie ciekawej i lekkiej lektury na lato, to idealnie trafiliście.


Książka przeczytana w ramach współpracy z Wydawnictwem Znak

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Saga o ludziach ziemi. Wieczorne gody – Anna Fryczkowska

Jestem absolutną fanką Sagi o ludziach ziemi. Anna Fryczkowska stworzyła niesamowicie angażującą i emocjonalną serię, którą wspaniale się czyta! Odkrywanie wszystkich codziennych bolączek i małych radości wszystkich bohaterów jest naprawdę świetną przygodą i prawdziwie mi przykro, że „Wieczorne gody” zamykają tę serię. Jednocześnie, jest to – chociaż po drugim tomie bym nie przypuszczała – historia, która podobała mi się najbardziej z całej sagi. Świat pędzi do przodu, a wraz z nim pojawiają się drobne, ale jednak znaczące zmiany w mało wsi. I chociaż obyczaj, dopasowanie do społeczności, w której się żyje i postępowanie zgodnie z przekazywaną wiedzą z pokolenia na pokolenie nadal są bardzo ważne, pojawiają się postacie występujące przed szereg. Historia Marianny Betowej, kobiety, która lubiła postawić na swoim, niesamowicie przypadła mi do gustu. I chociaż we wszystkich tomach tej sagi pojawiają się silne, przodujące kobiety, tak to właśnie Marianna zrobiła na mnie największe wrażenie

Niewiedza, Tożsamość, Nieśmiertelność, Spotkanie - Milan Kundera

Do tej pory nie miałam okazji spotkać się z literaturą Milana Kundery. Na szczęście z pomocą przyszło Wydawnictwo W.A.B., które wypuściło nowe wydania jego książek. Dzięki temu miałam okazję poznać cztery z jego powieści, nieco różne, ale dające pole rozważań. Niewiedza W tej książce znajdujemy historię Ireny i Josefa, którzy po wielu latach emigracji postanawiają wrócić do swojej ojczyzny. Szybko jednak okazuje się, że dwadzieścia lat to szmat czasu, a zmiany, które dokonały się zarówno w naszych bohaterach, jak i ich przyjaciołach, rodzinie i samej ojczyźnie, mogą okazać się zupełnie nie do przeskoczenia. „Niewiedza” to opowieść, w której losy tej dwójki splatają się i chociaż wydaje się, że łączy ich jedynie fakt przebywania poza krajem, to jednak okazuje się, że mają ze sobą wiele wspólnego. Autor przeplata ich historie, w ciekawy sposób łączy ich życia ze sobą, a jednocześnie pokazuje, jak jedna decyzja może odmienić wszystko to, co do tej pory wydawało nam się bliskie i znajome.

Nieznośna lekkość bytu - Milan Kundera

„Nieznośna lekkość bytu” to zdecydowanie najpopularniejsza książka czeskiego pisarza, która w moich planach czytelniczych widniała już od bardzo długiego czasu. Korzystając ze wznowienia w nowym wydaniu tej powieści, mogłam w końcu sięgnąć po tę historię i poznać przyczyny jej popularności. Milan Kundera w charakterystyczny dla siebie sposób rozprawia się z ludzkimi słabościami, rozwodzi się nad przypadkowością naszego życia, a robi to w naprawdę ciekawy pisarsko sposób. W tej opowieści kręcimy się wokół życia Teresy i Tomasza, a zahaczamy także o życie kilku innych postaci. Nie brakuje w tej historii typowych dla Kundery wtrąceń i rozważań, które dopełniają całości. Sposób, w jaki Kundera przeplata życia bohaterów, znajdując w nich miejsca dla własnych, filozoficznych rozważań, jest naprawdę niesamowity. Z pozoru chaotyczne rozdziały zaczynają tworzyć większą całość, w której nietrudno doszukać się głębi i dopiero w momencie przewrócenia ostatniej strony dostajemy pełen obraz, który m