Przejdź do głównej zawartości

Złoty pył, Gorzkie wino, Woskowa maska - Jakub Szamałek



Debiutancka seria Jakuba Szamałka doczekała się świetnie wyglądającego nowego wydania, a ja miałam okazję spędzić z historiami w niej zawartymi kilka przyjemnych dni. Uważam, że były to całkiem w porządku historie, mimo to nie jest to seria, która zupełnie zdobyła moje serce.

Cały cykl opowiada o Leocharesie, który w każdej z części próbuje odkryć inną z zagadek, a których odkrycie ma przynieść przede wszystkim spokój jemu i jego rodzinie. Historie opierają się na zagrywkach politycznych, na problemach małżeńskich, ale także walce z własnymi słabościami. Dostajemy też obraz starożytnych Aten i sporo ciekawostek, szczególnie dla tych, którzy wcześniej niespecjalnie zaznajomieni byli z ówczesną kulturą.

Oczywiście pojawia się tutaj pewien rodzaj zagadki i dążymy, razem z głównym bohaterem, do rozwiązania powierzonych mu zadań, jednak nie pojawiają się spektakularne zwroty akcji czy zapierające dech wydarzenia. To tego typu historie, gdzie po nitce, w dość powolnym tempie, docieramy do kłębka i dostajemy rozwiązanie zagadki.

Bohaterowie na pewno są wykreowani w dość ciekawy sposób, każdy z nich zachowuje unikatowy charakter, chociaż nie są to postacie, które w jakiś szczególny sposób zapadają w pamięć. Na pewno ich zachowania i pozycja są adekwatne do tego, w jakich czasach osadzona została akcja książek.

Na pewno nie można odmówić tej serii klimatu, bo łatwo zatracić się i przenieść te wiele lat wstecz. I chociaż książkę czyta się lekko i płynnie, to jednak trochę żałuje, że autor zdecydował się na uwspółcześnienie języka, jakim posługują się bohaterowie. Oczywiście, dzięki temu na pewno łatwiej brnie się przez historię, niemniej wplecenie ówczesnej mowy na pewno podbiłoby stworzony klimat.

Dla mnie były to poprawne historie. Nie były to książki, które zupełnie mnie w sobie rozkochały, ale śledziłam losy bohaterów, przynajmniej przez większość czasu, z zaciekawieniem. Jeżeli macie ochotę na podróż do klimatycznych starożytnych Aten, to na pewno będą to książki, które zapewnią Wam świetną rozrywkę. Jeśli jednak chcecie przeczytać coś bardziej sensacyjnego, to powinniście poszukać jednak gdzie indziej.



Książki przeczytana w ramach współpracy z Wydawnictwem W.A.B.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Flaw(less). Opowiedz mi naszą historię - Marta Łabęcka

Zazwyczaj do książek, które zasłynęły w serwisie Wattpad, a potem zostały wydane, podchodzę nieco sceptycznie - być może dlatego, że już na kilku takich historiach się zawiodłam. Bardzo się cieszę, że przez to nie zniechęciłam się do sięgnięcia po „Flaw(less). Opowiedz mi naszą historię", bo ta książka całkowicie zawładnęła moimi emocjami.  Ona ma status lodowej księżniczki, pochodzi z tak zwanego dobrego domu i zgarnia same najlepsze oceny. Odpycha od siebie ludzi i jedyne o czym marzy, to ucieczka z Moreton. Do niego przylgnęła łatka narkomana, a dla jego matki liczą się tylko używki i przypadkowi mężczyźni. Ich znajomość zaczyna się całkiem przypadkiem, ale szybko okazuje się, że mają ze sobą dużo więcej wspólnego, niż wydawało się na początku.  Jestem zachwycona i zauroczona tą historią. Najlepszą rekomendacją tej książki będzie to, że siedziałam przy niej do prawie 1:30 w nocy (a to zdarza mi się naprawdę rzadko), bo nie byłam w stanie jej odłożyć, nie poznając losów tej ...

Ozyrys – Remigiusz Mróz

Uważam, że seria „Langer” to książki Remigiusza Mroza, która ma szansę podbić serca osobom, które do tej pory nie miały po drodze z twórczością autora. I „Ozyrys”, chociaż trzeci w kolejce, nie ustępuje swoim poprzednikom i zapewnię naprawdę wiele emocji, zwrotów akcji i świetną rozrywkę. Bardzo trudno opowiadać i fabule tych książek, nie spojlerując jednocześnie wielu wydarzeń, więc oszczędność w słowach, jeśli chodzi o sam opis wydawcy, powinien być tutaj wystarczający: „Kiedy jeden potwór staje przed sądem, drugi zaczyna polowanie”. Przyznam, że naprawdę dużo się dzieje w tej historii i właściwie nawet na chwilę nie zwalniamy tempa. Przeplatają się w niej różnorodne wątki, kontynuujące wydarzenia z poprzednich tomów, ale oczywiście najważniejsze są tutaj występki Ozyrysa i Piotra Langera. A te są wręcz spektakularne!  To też tego typu historia, w której mimo poważnych tematów pojawia się sporo humoru – ten humor jednak często występuje w spotkaniach z Piotrem Langerem, przez co ...

Saga o ludziach ziemi. Wieczorne gody – Anna Fryczkowska

Jestem absolutną fanką Sagi o ludziach ziemi. Anna Fryczkowska stworzyła niesamowicie angażującą i emocjonalną serię, którą wspaniale się czyta! Odkrywanie wszystkich codziennych bolączek i małych radości wszystkich bohaterów jest naprawdę świetną przygodą i prawdziwie mi przykro, że „Wieczorne gody” zamykają tę serię. Jednocześnie, jest to – chociaż po drugim tomie bym nie przypuszczała – historia, która podobała mi się najbardziej z całej sagi. Świat pędzi do przodu, a wraz z nim pojawiają się drobne, ale jednak znaczące zmiany w mało wsi. I chociaż obyczaj, dopasowanie do społeczności, w której się żyje i postępowanie zgodnie z przekazywaną wiedzą z pokolenia na pokolenie nadal są bardzo ważne, pojawiają się postacie występujące przed szereg. Historia Marianny Betowej, kobiety, która lubiła postawić na swoim, niesamowicie przypadła mi do gustu. I chociaż we wszystkich tomach tej sagi pojawiają się silne, przodujące kobiety, tak to właśnie Marianna zrobiła na mnie największe wrażenie...