Przejdź do głównej zawartości

W cieniu Everestu - Magda Lassota



„W cieniu Everestu” to książka, która swoje odczekała na półce, ale ostatecznie przyszedł na nią czas. Magda Lassota wybrała się do bazy pod najwyższym szczytem świata i to stamtąd snuje swoją opowieść - o ludziach, o zwycięstwach i porażkach, o wyprawach, motywacjach wspinających się ludzi.

Dwumiesięczny pobyt w bazie pozwolił autorce na stworzenie ciekawego reportażu o życiu i śmierci, o faktach i mitach krążących wokół najwyższych gór i gorączce zdobywania kolejnych szczytów. Lassota przedstawia historie zarówno wspinaczy, tych bardziej i mniej znanych, jak i ludzi, bez których wspinanie się na Everest byłoby bardzo trudno (a wręcz niemożliwe, biorąc pod uwagę przeprawę przez ciagle pracujący lodowiec).

Jest to całkiem solidny reportaż, pełen różnorodnych opowieści. Będzie on na pewno fantastycznym początkiem dla ludzi, którzy nie mają za sobą wiele książek dotyczących wspinaczki na góry wysokie. Jeśli jednak jesteście już z literaturą górską nieco zaznajomieni, może się okazać, że nie dowiecie się niczego nowego.

I w tym upatruje mojego lekkiego rozczarowania. Oczywiście, pojawiają się w nim historie odrębnych jednostek, ale ja poznałam juz wiele podobnych. I nie zrozumcie mnie źle, nie chciałabym absolutnie w żadnym stopniu umniejszać przedstawionym historią, nie chciałabym również spychać osób do jednego worka. Mimo wszystko są to jednak dość podobne historie, więc nie czekało na mnie żadne zaskoczenie, żadna nowość czy niewyobrażalne fragmenty, które specjalnie zapadałyby mi w serce po przeczytaniu.

„W cieniu Everestu” to przyjemnie napisany, ciekawie poprowadzony reportaż. Spędziłam z nim mimo wszystko dobrze czas i nie uważam, że była to zupełnie niewyróżniająca się historia. Niemniej, tak jak wspomniałam, myśle że ta historia ma większe powodzenie spodobać się osobom, które nie mają za sobą zbyt wiele książek dotyczących tej góry.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Saga o ludziach ziemi. Wieczorne gody – Anna Fryczkowska

Jestem absolutną fanką Sagi o ludziach ziemi. Anna Fryczkowska stworzyła niesamowicie angażującą i emocjonalną serię, którą wspaniale się czyta! Odkrywanie wszystkich codziennych bolączek i małych radości wszystkich bohaterów jest naprawdę świetną przygodą i prawdziwie mi przykro, że „Wieczorne gody” zamykają tę serię. Jednocześnie, jest to – chociaż po drugim tomie bym nie przypuszczała – historia, która podobała mi się najbardziej z całej sagi. Świat pędzi do przodu, a wraz z nim pojawiają się drobne, ale jednak znaczące zmiany w mało wsi. I chociaż obyczaj, dopasowanie do społeczności, w której się żyje i postępowanie zgodnie z przekazywaną wiedzą z pokolenia na pokolenie nadal są bardzo ważne, pojawiają się postacie występujące przed szereg. Historia Marianny Betowej, kobiety, która lubiła postawić na swoim, niesamowicie przypadła mi do gustu. I chociaż we wszystkich tomach tej sagi pojawiają się silne, przodujące kobiety, tak to właśnie Marianna zrobiła na mnie największe wrażenie...

Nieznośna lekkość bytu - Milan Kundera

„Nieznośna lekkość bytu” to zdecydowanie najpopularniejsza książka czeskiego pisarza, która w moich planach czytelniczych widniała już od bardzo długiego czasu. Korzystając ze wznowienia w nowym wydaniu tej powieści, mogłam w końcu sięgnąć po tę historię i poznać przyczyny jej popularności. Milan Kundera w charakterystyczny dla siebie sposób rozprawia się z ludzkimi słabościami, rozwodzi się nad przypadkowością naszego życia, a robi to w naprawdę ciekawy pisarsko sposób. W tej opowieści kręcimy się wokół życia Teresy i Tomasza, a zahaczamy także o życie kilku innych postaci. Nie brakuje w tej historii typowych dla Kundery wtrąceń i rozważań, które dopełniają całości. Sposób, w jaki Kundera przeplata życia bohaterów, znajdując w nich miejsca dla własnych, filozoficznych rozważań, jest naprawdę niesamowity. Z pozoru chaotyczne rozdziały zaczynają tworzyć większą całość, w której nietrudno doszukać się głębi i dopiero w momencie przewrócenia ostatniej strony dostajemy pełen obraz, który m...

Flaw(less). Opowiedz mi naszą historię - Marta Łabęcka

Zazwyczaj do książek, które zasłynęły w serwisie Wattpad, a potem zostały wydane, podchodzę nieco sceptycznie - być może dlatego, że już na kilku takich historiach się zawiodłam. Bardzo się cieszę, że przez to nie zniechęciłam się do sięgnięcia po „Flaw(less). Opowiedz mi naszą historię", bo ta książka całkowicie zawładnęła moimi emocjami.  Ona ma status lodowej księżniczki, pochodzi z tak zwanego dobrego domu i zgarnia same najlepsze oceny. Odpycha od siebie ludzi i jedyne o czym marzy, to ucieczka z Moreton. Do niego przylgnęła łatka narkomana, a dla jego matki liczą się tylko używki i przypadkowi mężczyźni. Ich znajomość zaczyna się całkiem przypadkiem, ale szybko okazuje się, że mają ze sobą dużo więcej wspólnego, niż wydawało się na początku.  Jestem zachwycona i zauroczona tą historią. Najlepszą rekomendacją tej książki będzie to, że siedziałam przy niej do prawie 1:30 w nocy (a to zdarza mi się naprawdę rzadko), bo nie byłam w stanie jej odłożyć, nie poznając losów tej ...