Przejdź do głównej zawartości

Pierwsza pomoc w górach - Andrzej Górka, Łukasz Migiel, Maciej Mikiewicz, Przemysław Gancarczyk, Adam Ubych



Śmiało mogę powiedzieć, że „Pierwsza pomoc w górach” to książka, którą powinien przeczytać każdy, przede wszystkim ten, kto planuje górskie wędrówki, ale przyda się ona także tym, którzy wolą inne miejsca do aktywnego wypoczynku. Bo ratownicy medyczni w tej jednej publikacji zebrali wiedzę o tym, jak zachować się w przeróżnych sytuacjach, w których ktoś będzie potrzebował naszej natychmiastowej reakcji i pomocy.

Autorzy książkę zaczynają od zupełnie podstawowej, ale bardzo ważnej rzeczy, czyli odpowiedniego ubioru na wędrówki w różnych porach roku oraz od niezbędnych elementach wyposażenia naszego plecaka. Czytelnik dostaje prostą ściągę, o jakie rzeczy koniecznie powinien zadbać, niezależnie od tego jaką trasę wybiera i jak wysoko ma zamiar się wspiąć. To będzie na pewno świetnym przypomnieniem dla wprawionych turystów, ale także pomocną informacją dla tych, którzy dopiero rozpoczynają eksplorowanie szlaków.

W dalszej części w skrupulatny sposób opisano przeróżne przypadki, w których możemy się znaleźć, a w których będziemy musieli pomóc poszkodowanemu lub zadbać o własne bezpieczeństwo. Od zwykłych zwichnięć czy zasłabnięć, po dużo bardziej poważne i bezpośrednio zagrażające życiu sytuacje. Każdy przypadek zostaje dokładnie omówiony, a następnie dostajemy zwięźle rozpisany plan działania, w razie znalezienia się w konkretnej sytuacji.

Autorzy zadbali o prostotę języka, dzięki czemu przekazywana wiedza jest łatwo przyswajalna. Czytając tę książkę nie mamy poczucia, że czytamy podręcznik. Ważną rolę, w moim odczuciu, odgrywają tutaj także wszelkie rysunki, które pojawiają się przy opisywanych sytuacjach. Z lekkim zabarwieniem humorystycznym przedstawiają to, co autorzy opisują, dzięki czemu łatwiej zapamiętać i przyswoić chociażby kolejność działania czy sposób pomocy.

Książka została stworzona z myślą o tatrzańskich szlakach, ale jak wspomniałam na początku, jest to tak uniwersalna pozycja, że możemy po nią sięgnąć niezależnie od tego, w jakie góry planujemy się wybrać. Niemniej, zasłabnięcia, złamania, nagłe zatrzymania krążenia czy ukąszenia zdarzają się wszędzie i być może będziemy zmuszeni do udzielenia pomocy podczas spaceru czy w drodze do pracy, więc warto tego typu książki czytać i przyswajać tak ważną i potrzebną wiedzę.

Myślę że jest to warta uwagi lektura, która może się okazać jedynie przypomnieniem zdobytej wcześniej wiedzy na temat pierwszej pomocy, jak i swego rodzaju poradnikiem dla tych, którzy nie wiedzą, jak w określonych sytuacjach powinniśmy się zachować.


Książka przeczytana w ramach współpracy z Wydawnictwem Bezdroża

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Flaw(less). Opowiedz mi naszą historię - Marta Łabęcka

Zazwyczaj do książek, które zasłynęły w serwisie Wattpad, a potem zostały wydane, podchodzę nieco sceptycznie - być może dlatego, że już na kilku takich historiach się zawiodłam. Bardzo się cieszę, że przez to nie zniechęciłam się do sięgnięcia po „Flaw(less). Opowiedz mi naszą historię", bo ta książka całkowicie zawładnęła moimi emocjami.  Ona ma status lodowej księżniczki, pochodzi z tak zwanego dobrego domu i zgarnia same najlepsze oceny. Odpycha od siebie ludzi i jedyne o czym marzy, to ucieczka z Moreton. Do niego przylgnęła łatka narkomana, a dla jego matki liczą się tylko używki i przypadkowi mężczyźni. Ich znajomość zaczyna się całkiem przypadkiem, ale szybko okazuje się, że mają ze sobą dużo więcej wspólnego, niż wydawało się na początku.  Jestem zachwycona i zauroczona tą historią. Najlepszą rekomendacją tej książki będzie to, że siedziałam przy niej do prawie 1:30 w nocy (a to zdarza mi się naprawdę rzadko), bo nie byłam w stanie jej odłożyć, nie poznając losów tej ...

Ozyrys – Remigiusz Mróz

Uważam, że seria „Langer” to książki Remigiusza Mroza, która ma szansę podbić serca osobom, które do tej pory nie miały po drodze z twórczością autora. I „Ozyrys”, chociaż trzeci w kolejce, nie ustępuje swoim poprzednikom i zapewnię naprawdę wiele emocji, zwrotów akcji i świetną rozrywkę. Bardzo trudno opowiadać i fabule tych książek, nie spojlerując jednocześnie wielu wydarzeń, więc oszczędność w słowach, jeśli chodzi o sam opis wydawcy, powinien być tutaj wystarczający: „Kiedy jeden potwór staje przed sądem, drugi zaczyna polowanie”. Przyznam, że naprawdę dużo się dzieje w tej historii i właściwie nawet na chwilę nie zwalniamy tempa. Przeplatają się w niej różnorodne wątki, kontynuujące wydarzenia z poprzednich tomów, ale oczywiście najważniejsze są tutaj występki Ozyrysa i Piotra Langera. A te są wręcz spektakularne!  To też tego typu historia, w której mimo poważnych tematów pojawia się sporo humoru – ten humor jednak często występuje w spotkaniach z Piotrem Langerem, przez co ...

Saga o ludziach ziemi. Wieczorne gody – Anna Fryczkowska

Jestem absolutną fanką Sagi o ludziach ziemi. Anna Fryczkowska stworzyła niesamowicie angażującą i emocjonalną serię, którą wspaniale się czyta! Odkrywanie wszystkich codziennych bolączek i małych radości wszystkich bohaterów jest naprawdę świetną przygodą i prawdziwie mi przykro, że „Wieczorne gody” zamykają tę serię. Jednocześnie, jest to – chociaż po drugim tomie bym nie przypuszczała – historia, która podobała mi się najbardziej z całej sagi. Świat pędzi do przodu, a wraz z nim pojawiają się drobne, ale jednak znaczące zmiany w mało wsi. I chociaż obyczaj, dopasowanie do społeczności, w której się żyje i postępowanie zgodnie z przekazywaną wiedzą z pokolenia na pokolenie nadal są bardzo ważne, pojawiają się postacie występujące przed szereg. Historia Marianny Betowej, kobiety, która lubiła postawić na swoim, niesamowicie przypadła mi do gustu. I chociaż we wszystkich tomach tej sagi pojawiają się silne, przodujące kobiety, tak to właśnie Marianna zrobiła na mnie największe wrażenie...