Pamiętam, że w okolicach premiery „Książka o przyjaźni” zbierała wiele pozytywnych opinii, niemniej sięgałam po nią bez większych oczekiwań. Ale już po kilku pierwszych stornach spodobało mi się pióro i język, jakimi posługuje się autor.
Poznajemy historię trójki przyjaciół, których losy przedstawiane są z różnych perspektyw i różnorodnie osadzonych w czasie. Teraźniejszość miesza się z przeszłością, dostajemy opowieści z wielu sytuacji życiowych, w jakich znaleźli się nasi bohaterowie, a które miały znaczenie do zrozumienia relacji, jakie łączą tę trójkę.
„Książka o przyjaźni” to nic innego, jak... książka o przyjaźni. Marcisz przedstawia te relacje zupełnie wprost, w których możemy odnaleźć siebie i swoje własne zachowania. Pokazuje, że przyjaźń jest prawdziwym wsparciem, czasem trafia się taka na zawsz i pomimo wszystko, przedstawia czytelnikowi, że czasami to właśnie przyjaciel jest nam bliższy niż chociażby mama: że to właśnie tej z pozoru obcej osobie zawierzamy swoje szczęście, smutki i problemy. Ale autor nie gloryfikuje ani nie romantyzuje przyjaźni - pokazuje też te cienie, które w każdej przyjaźni mogą się pojawić. Zazdrość, chęć bycia lepszym, drobne kłamstwa, a nawet zupełny, czasem powolny i samoistny rozpad przyjaźni, która wydawała się być nam dana na zawsze.
Ale tak naprawdę, prowadząc nas przez różne okresy życia Kasi, Michała i Doroty, autor serwuje nam opowieść nie tylko o samej przyjaźni, ale także, a może i przede wszystkim, o dorastaniu, o problemach nastolatków, o rozczarowaniu dorosłością i prowadzeniu zwykłego życia. O dążeniu do szczęścia i zrozumienia siebie samego. To opowieść o kompromisach, przymykaniu oka na wiele różnych spraw, o próbowaniu nowych rzeczy i w końcu o stawianiu na siebie.
Ta historia nie jest ani zupełnie optymistyczna, ani całkowicie pesymistyczna. Jest dokładnie taka, jak nasze życie: czasem czarna, czasem biała, czasem zupełnie kolorowa, a momentami nawet bez wyrazu. Oddaje problemy dnia codziennego, większe i mniejsze zawody, szczęśliwe chwile i pełne radości spotkania. Właśnie ta zwyczajność i tak duże podobieństwo do prawdziwego życia zupełnie mnie w tej książce urzekło. Z powodzeniem można się odnaleźć na którejś ze stron tej książki, możemy odnieść wiele sytuacji do swojego życia i odczuć, że takie właśnie jest życie.
Komentarze
Prześlij komentarz