Przejdź do głównej zawartości

Rzeczy, które robimy w ciemności - Jennifer Hillier



„Rzeczy, które robimy w ciemności” to intrygujący tytuł, który wciąga od pierwszego zdania i nie daję chwili wytchnienia do samego końca. A im dalej, im więcej odkrywamy wieloznaczności tytuły tej książki, tym więcej pojawia się emocji i tym bardziej ta historia wwierca się w serce.

Kiedy Paris Peralta się ocknęła, mierzyło do niej z brodni trzech funkcjonariuszy. Była cała we krwi, a w ręce trzymała brzytwę swojego męża, który teraz leżał w wannie martwy. Kobieta zostaje aresztowana, na domiar złego nie może sobie przypomnieć wydarzeń minionego wieczoru i jak to się stało, że leżała w kałuży krwi. Najgorsze jednak jest to, że jej mąż był popularnym aktorem i komikiem, w telewizji więc huczy od informacji na temat aresztowania Paris i postawienia jej zarzutów. Popularność w mediach może sprawić, że przeszłość się o nią upomni.

Jennifer Hillier stworzyła przejmujący thriller psychologiczny, od którego naprawdę trudno się oderwać. Przeszłość miesza się z teraźniejszością i trudno wyrokować, które z wydarzeń wydają się bardziej przerażające. Dramat Paris rozpoczął się już w dzieciństwie i wygląda na to, że całe jej życie było prawdziwą męką, pasmem dramatów i sytuacji, które ciągle zmieniały jej życie, chociaż tak naprawdę nigdy na lepsze. 

Thriller prowadzi nas przez wiele różnych wydarzeń z przeszłości, które dopiero na sam koniec łączą się w jedną zgrabną całość. Ale te rzucane czasem zupełnie fragmentarycznie i bez spójności czasowej wydarzenia podsycają ciekawość i sprawiają, że czytelnik chce brnąc dalej w poznawanie wydarzeń. Łatwo bardzo szybko połączyć ze sobą kilka faktów, niemniej nie odbiera to przyjemności z odkrywania kolejnych szczegółów i uzupełniania zawiłego życiorysu głównej bohaterki.

Tak naprawdę nie jest to thriller, którego akcja pędzi, albo zarzuca nas coraz większymi „bombami”, które wywołują silne emocje. Ale owych emocji absolutnie tutaj nie brakuje. Hillier zadbała o to, że mimo czasem wydawać by się mogło obyczajowego charakteru książki, czytelnik nie przestawał odczuwać niepokoju i ciekawości. Co doprowadziło Paris do miejsca, w którym się obecnie znalazła? Kto odpowiada za zło, które rozlało się na pierwszych kartach tej historii?

„Rzeczy, które robimy w ciemności” to thriller, który skłania do refleksji i głębszego przemyślenia opisywanych wydarzeń. Pełno w niej bólu, wykorzystywania, powolnego unicestwiania, niewyjaśnionych sytuacji, niezrozumiałych wydarzeń i rzeczy, które nawet robione przy dziennym świetle wydawałyby się prawdziwie przerażające.

Możecie przygotować się na powolną opowieść, która na ostatnich swoich stronach, może dopiero przygnieść Was wszystkimi emocjami i wyjaśnieniem spraw, zarówno tych z przeszłości, jak i teraźniejszości. Wiele uczyć bohaterów obserwujemy, śledzimy wiele ich potknięć, żeby ostatecznie stwierdzić, że naprawdę warto było przebrnąć przez te lekko ponad pięćset stron książki. „Rzeczy, które robimy w ciemności” to thriller naprawdę godny polecenia!


Książka przeczytana w ramach współpracy z Wydawnictwem Muza

Recenzja dostępna także na portalu Poinformowani.pl

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Saga o ludziach ziemi. Wieczorne gody – Anna Fryczkowska

Jestem absolutną fanką Sagi o ludziach ziemi. Anna Fryczkowska stworzyła niesamowicie angażującą i emocjonalną serię, którą wspaniale się czyta! Odkrywanie wszystkich codziennych bolączek i małych radości wszystkich bohaterów jest naprawdę świetną przygodą i prawdziwie mi przykro, że „Wieczorne gody” zamykają tę serię. Jednocześnie, jest to – chociaż po drugim tomie bym nie przypuszczała – historia, która podobała mi się najbardziej z całej sagi. Świat pędzi do przodu, a wraz z nim pojawiają się drobne, ale jednak znaczące zmiany w mało wsi. I chociaż obyczaj, dopasowanie do społeczności, w której się żyje i postępowanie zgodnie z przekazywaną wiedzą z pokolenia na pokolenie nadal są bardzo ważne, pojawiają się postacie występujące przed szereg. Historia Marianny Betowej, kobiety, która lubiła postawić na swoim, niesamowicie przypadła mi do gustu. I chociaż we wszystkich tomach tej sagi pojawiają się silne, przodujące kobiety, tak to właśnie Marianna zrobiła na mnie największe wrażenie

Niewiedza, Tożsamość, Nieśmiertelność, Spotkanie - Milan Kundera

Do tej pory nie miałam okazji spotkać się z literaturą Milana Kundery. Na szczęście z pomocą przyszło Wydawnictwo W.A.B., które wypuściło nowe wydania jego książek. Dzięki temu miałam okazję poznać cztery z jego powieści, nieco różne, ale dające pole rozważań. Niewiedza W tej książce znajdujemy historię Ireny i Josefa, którzy po wielu latach emigracji postanawiają wrócić do swojej ojczyzny. Szybko jednak okazuje się, że dwadzieścia lat to szmat czasu, a zmiany, które dokonały się zarówno w naszych bohaterach, jak i ich przyjaciołach, rodzinie i samej ojczyźnie, mogą okazać się zupełnie nie do przeskoczenia. „Niewiedza” to opowieść, w której losy tej dwójki splatają się i chociaż wydaje się, że łączy ich jedynie fakt przebywania poza krajem, to jednak okazuje się, że mają ze sobą wiele wspólnego. Autor przeplata ich historie, w ciekawy sposób łączy ich życia ze sobą, a jednocześnie pokazuje, jak jedna decyzja może odmienić wszystko to, co do tej pory wydawało nam się bliskie i znajome.

Nieznośna lekkość bytu - Milan Kundera

„Nieznośna lekkość bytu” to zdecydowanie najpopularniejsza książka czeskiego pisarza, która w moich planach czytelniczych widniała już od bardzo długiego czasu. Korzystając ze wznowienia w nowym wydaniu tej powieści, mogłam w końcu sięgnąć po tę historię i poznać przyczyny jej popularności. Milan Kundera w charakterystyczny dla siebie sposób rozprawia się z ludzkimi słabościami, rozwodzi się nad przypadkowością naszego życia, a robi to w naprawdę ciekawy pisarsko sposób. W tej opowieści kręcimy się wokół życia Teresy i Tomasza, a zahaczamy także o życie kilku innych postaci. Nie brakuje w tej historii typowych dla Kundery wtrąceń i rozważań, które dopełniają całości. Sposób, w jaki Kundera przeplata życia bohaterów, znajdując w nich miejsca dla własnych, filozoficznych rozważań, jest naprawdę niesamowity. Z pozoru chaotyczne rozdziały zaczynają tworzyć większą całość, w której nietrudno doszukać się głębi i dopiero w momencie przewrócenia ostatniej strony dostajemy pełen obraz, który m