Przejdź do głównej zawartości

W cieniu góry. Wspomnienia Odważnej - Silvia Vasquez-Lavado



Nie jest tajemnicą, że z wielką chęcią sięgam po literaturę okołogórską, dlatego też z wielkim entuzjazmem podeszłam do książki „W cieniu góry. Wspomnienia odważnej”. Oczekiwałam po prostu dobrej lektury, ale dostałam od niej zdecydowanie więcej, niż mogłabym się spodziewać.

Silvia Vasquez-Lavado napisała książkę o swoim życiu, które na każdym etapie okazało się wymagające, a momentami prawdziwie wyniszczające. Przeplata w niej rozdziały z przeszłości, dzieciństwa, przedstawiając sytuacje, które doprowadziły ją do tu i teraz, które ukształtowały jej osobowość, z rozdziałami opowiadającymi o teraźniejszości. Trudno stwierdzić, które z tych rozdziałów były bardziej przejmujące, ale nie spodziewałam się takiego ogromu różnych emocji, które ze sobą przynosiły.

Dzieciństwo Silvii nie było proste, autorka opowiada o wykorzystywaniu seksualnym przez przyjaciela rodziny, o zupełnej ignorancji własnego ojca, o matce, która nie potrafiła się postawić i zadbać o własne dzieci. Opowiada o tym, jak udało jej się uciec z małej rodzinnej mieściny do wielkiego świata, gdzie zaczęła naukę na jednym z uniwersytetów w Pensylwanii. I wydawać by się mogło, że ucieczka od rodziny i złych wspomnień będzie czystą kartą i początkiem nowego, szczęśliwego życia. Jednak często nic nie dzieje się tak, jak tego oczekujemy, a wyjazd Sylvii okazał się początkiem powolnego spadania i staczania się na samo dno.

Z drugiej strony poznajemy autorkę, która najwyraźniej poradziła sobie z wszelkimi przeciwnościami i teraz postanowiła poprowadzić do bazy pod Mount Everestem kilka kobiet, które - podobnie, jak ona sama - przeżyły w swoim życiu prawdziwe piekło. Ma być to swego rodzaju wyzwalający spacer, przezwyciężający wiele słabości i niosący ze sobą swego rodzaju nadzieję i mogący naładować kobiety pozytywną energią. W obliczu potęgi gór kobiety mogą zrozumieć swoje dotychczasowe życie i odnaleźć w nim siłę na dalsze mierzenie się z losem. Silvia ma jeszcze jeden cel - wejść na szczyt Everestu i porzucić tam wszelkie swoje bóle i niesprawiedliwości, aby raz na zawsze pozbyć się ich ze swojego życia.

Byłam pod wrażeniem, jak wiele emocji ta historia potrafiła wywołać - zupełnie nie spodziewałam się, że zostanę w ten sposób pochłonięta przez opowieść Silvii i zaangażowana w opisywane przez nią sytuacje. Autorka w lekki sposób opowiada o rzeczach, które absolutnie nie powinny spotkać małej, bezbronnej dziewczynki, która nie ma żadnego oparcia w dorosłych, która w sobie upatruje przyczyn różnych problemów, która absolutnie nie jest chroniona przed człowiekiem, który stał się przyjacielem rodziny. Opowieść pochłania czytelnika, nie pozwalając się oderwać od lektury, mimo że czytane historie absolutnie nie są łatwe i trudno w spokoju je poznawać.

Nietrudno zauważyć, że Silvia przepracowała wszelkie sytuacje, które spotkały ją w życiu i które też sama na siebie w dorosłym życiu sprowadzała. Obserwujemy powolne spadanie kobiety, która odnalazła się w wielkim mieście, ale szybko okazało się, że nieprzepracowane traumy z dzieciństwa odbijają się na jej dorosłym podejmowaniu decyzji. Podatna na uzależnienie, coraz głębiej zapada się w swojej rozpaczy, wmawiając sobie, że jest w stanie nad wszystkim zapanować. Niestabilna, nie potrafi także utrzymać zdrowego związku, który okazał się jednym promykiem w jej życiu.

To bolesna i wywołująca silne emocje opowieść o uzależnieniu, o braku akceptacji, wparcia. O wpadaniu w coraz ciemniejsze zakamarki psychiki. O ogromnym bólu, niezrozumieniu otaczającego świata, o wykorzystywaniu i cierpieniu, które trudno sobie nawet wyobrażać. Ale jednocześnie jest to historia o niesamowitej determinacji, o odrodzeniu, odbiciu się od dna i rozwinięciu się na nowo. O zdrowieniu, przepracowywaniu traum, o dawaniu nadziei innym. Ogromnej nadziei i wielkiej odwadze, których od Silvii warto się nauczyć. 

„W cieniu góry. Wspomnienia odważnej” to historia, którą naprawdę warto poznać. Jest to lektura dla każdego, nie tylko dla zainteresowanych wspinaczką wysokogórską - tutaj ważniejszą rolę, w moim odczuciu, odgrywają rozdziały opowiadające o przeszłości autorki, a nie te dotyczące samej wspinaczki. Chociaż i te o Evereście są naprawdę ciekawe i budujące, dopełniają całą historię. Z całego serca mogę polecić tę książkę, możecie sięgać po nią bez zawahania! 


Książka przeczytana w ramach współpracy z Wydawnictwem Zysk i S-ka

Recenzja dostępna także na portalu Poinformowani.pl

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Saga o ludziach ziemi. Wieczorne gody – Anna Fryczkowska

Jestem absolutną fanką Sagi o ludziach ziemi. Anna Fryczkowska stworzyła niesamowicie angażującą i emocjonalną serię, którą wspaniale się czyta! Odkrywanie wszystkich codziennych bolączek i małych radości wszystkich bohaterów jest naprawdę świetną przygodą i prawdziwie mi przykro, że „Wieczorne gody” zamykają tę serię. Jednocześnie, jest to – chociaż po drugim tomie bym nie przypuszczała – historia, która podobała mi się najbardziej z całej sagi. Świat pędzi do przodu, a wraz z nim pojawiają się drobne, ale jednak znaczące zmiany w mało wsi. I chociaż obyczaj, dopasowanie do społeczności, w której się żyje i postępowanie zgodnie z przekazywaną wiedzą z pokolenia na pokolenie nadal są bardzo ważne, pojawiają się postacie występujące przed szereg. Historia Marianny Betowej, kobiety, która lubiła postawić na swoim, niesamowicie przypadła mi do gustu. I chociaż we wszystkich tomach tej sagi pojawiają się silne, przodujące kobiety, tak to właśnie Marianna zrobiła na mnie największe wrażenie

Niewiedza, Tożsamość, Nieśmiertelność, Spotkanie - Milan Kundera

Do tej pory nie miałam okazji spotkać się z literaturą Milana Kundery. Na szczęście z pomocą przyszło Wydawnictwo W.A.B., które wypuściło nowe wydania jego książek. Dzięki temu miałam okazję poznać cztery z jego powieści, nieco różne, ale dające pole rozważań. Niewiedza W tej książce znajdujemy historię Ireny i Josefa, którzy po wielu latach emigracji postanawiają wrócić do swojej ojczyzny. Szybko jednak okazuje się, że dwadzieścia lat to szmat czasu, a zmiany, które dokonały się zarówno w naszych bohaterach, jak i ich przyjaciołach, rodzinie i samej ojczyźnie, mogą okazać się zupełnie nie do przeskoczenia. „Niewiedza” to opowieść, w której losy tej dwójki splatają się i chociaż wydaje się, że łączy ich jedynie fakt przebywania poza krajem, to jednak okazuje się, że mają ze sobą wiele wspólnego. Autor przeplata ich historie, w ciekawy sposób łączy ich życia ze sobą, a jednocześnie pokazuje, jak jedna decyzja może odmienić wszystko to, co do tej pory wydawało nam się bliskie i znajome.

Nieznośna lekkość bytu - Milan Kundera

„Nieznośna lekkość bytu” to zdecydowanie najpopularniejsza książka czeskiego pisarza, która w moich planach czytelniczych widniała już od bardzo długiego czasu. Korzystając ze wznowienia w nowym wydaniu tej powieści, mogłam w końcu sięgnąć po tę historię i poznać przyczyny jej popularności. Milan Kundera w charakterystyczny dla siebie sposób rozprawia się z ludzkimi słabościami, rozwodzi się nad przypadkowością naszego życia, a robi to w naprawdę ciekawy pisarsko sposób. W tej opowieści kręcimy się wokół życia Teresy i Tomasza, a zahaczamy także o życie kilku innych postaci. Nie brakuje w tej historii typowych dla Kundery wtrąceń i rozważań, które dopełniają całości. Sposób, w jaki Kundera przeplata życia bohaterów, znajdując w nich miejsca dla własnych, filozoficznych rozważań, jest naprawdę niesamowity. Z pozoru chaotyczne rozdziały zaczynają tworzyć większą całość, w której nietrudno doszukać się głębi i dopiero w momencie przewrócenia ostatniej strony dostajemy pełen obraz, który m