Przejdź do głównej zawartości

Za cenę śmierci - Małgorzata Rogala


Małgorzata Rogala ponownie zabiera czytelnika do Pełni, gdzie trwający względny spokój zostaje przerwany, a podkomisarz Monika Gniewosz będzie musiała rozwikłać kolejną zagadkę. „Za cenę śmierci” to drugi tom z serii „Pełnia tajemnic”, którą rozpoczęła książka „Milcząc jak grób”.

Pierwsze spotkanie z mieszkańcami Pełni zaliczyłam do bardzo udanych, dlatego nie mogłam przepuścić okazji na przeczytanie kolejnej książki z ich udziałem. I po raz kolejny Rogala nie zawodzi! Pełnia, po niedawnych wydarzeniach, zyskała nieco rozgłosu i została niemalże najechana przez turystów. W pensjonacie nad jeziorem trwa pełne oblężenie, a Dobrzyński musi ciągle odmawiać kolejnym turystom noclegu. Szybko okaże się, że nie wszyscy przyjechali do Pełni w celach turystycznych, a kolejne incydenty zaburzą spokój miejscowości, po raz kolejny wtłaczając w mieszkańców niepokój. 

Podczas czytania „Milcząc jak grób” zachwyciłam się zarówno klimatem małej miejscowości, jak i bohaterami tamtej historii. Sięgniecie po „Za cenę śmierci” było swoistym powrotem do tego miasteczka, a okazało się ono równie przyjemne, jak za pierwszym razem. Tym razem historia zaczyna się całkiem niewinnie - włamanie do przydomowej manufaktury Ekielskich wydaje się nieprzyjemnym, ale jedynie przypadkowym wybrykiem. Podkomisarz Gniewosz odczuwa jednak swego rodzaju podniecenie, wyczuwając nieco poważniejszą sprawę i wcale się nie myli - kolejne zdarzenia sprawiają, że policja ma pełne ręce roboty, a po miasteczku kręci się ktoś, kto może być naprawdę niebezpieczny. 

Oprócz zawiłej sprawy, która spadnie na głowę Moniki, kobieta będzie musiała po raz kolejny zmierzyć się z przeszłością. Wydawać by się mogło, że razem z córką odżyły w Pełni, zadomawiając się na dobre i porzucając przykre wydarzenia, niestety nie wszystko idzie po ich myśli. Gniewosz będzie musiała zadbać o siebie, nadal próbując namówić swoją matkę do zeznań, które zagwarantują jej wyjście na wolność. 

Muszę przyznać, że niemalże przez całą historię byłam przekonana, kim jest antagonista i zastanawiałam się, dlaczego tak naprawdę od samego początku wszystko dobitnie wskazuje jedną osobę. Cóż, autorka pewnie uśmiechała się pod nosem, tworząc tę historię, bo dosłownie na ostatnich stronach okazało się, że to zupełnie inna osoba, którą obstawiałam! Szczerze mówiąc, nie domyśliłam się innego rozwoju wydarzeń (chociaż liczyłam na jakiś zwrot akcji!), być może te wszystkie wskazówki na początku nieco uśpiły moją czujność. Niemniej, byłam pozytywnie zaskoczona. 

Ta historia jest ukazaniem ludzkiej chęci posiadania, pociągiem do czegoś niedozwolonego, a jednocześnie obrazem tego, do jakich czynów człowiek jest w stanie się posunąć, żeby zdobyć to, co sobie wymarzył. Teoretycznie ciągle powtarza się, aby dążyć do marzeń, ale jaką cenę jesteśmy w stanie zapłacić za to, aby osiągnąć to, czego pragniemy? Cenę śmierci?

Jest to co prawda drugi tom cyklu, ale jeżeli nie czytaliście „Milcząc jak grób” nic straconego, spokojnie możecie przeczytać „Za cenę śmierci” bez znajomości poprzedniego tomu. Autorka w fabule wyjaśnia wszystkie wątki, które są niezbędne, aby zrozumieć konkretne wydarzenia. Oczywiście mimo wszystko zachęcam także do sięgnięcia także po pierwszą część, której recenzje także możecie przeczytać na blogu. Bardzo polubiłam się z piórem Małgorzaty Rogali i mam głęboką nadzieję, że autorka zabierze nas jeszcze do Pełni, serwując kolejną ciekawą sprawę! 


Książka przeczytana dzięki współpracy z Wydawnictwem Czwarta Strona Kryminału

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Flaw(less). Opowiedz mi naszą historię - Marta Łabęcka

Zazwyczaj do książek, które zasłynęły w serwisie Wattpad, a potem zostały wydane, podchodzę nieco sceptycznie - być może dlatego, że już na kilku takich historiach się zawiodłam. Bardzo się cieszę, że przez to nie zniechęciłam się do sięgnięcia po „Flaw(less). Opowiedz mi naszą historię", bo ta książka całkowicie zawładnęła moimi emocjami.  Ona ma status lodowej księżniczki, pochodzi z tak zwanego dobrego domu i zgarnia same najlepsze oceny. Odpycha od siebie ludzi i jedyne o czym marzy, to ucieczka z Moreton. Do niego przylgnęła łatka narkomana, a dla jego matki liczą się tylko używki i przypadkowi mężczyźni. Ich znajomość zaczyna się całkiem przypadkiem, ale szybko okazuje się, że mają ze sobą dużo więcej wspólnego, niż wydawało się na początku.  Jestem zachwycona i zauroczona tą historią. Najlepszą rekomendacją tej książki będzie to, że siedziałam przy niej do prawie 1:30 w nocy (a to zdarza mi się naprawdę rzadko), bo nie byłam w stanie jej odłożyć, nie poznając losów tej ...

Ozyrys – Remigiusz Mróz

Uważam, że seria „Langer” to książki Remigiusza Mroza, która ma szansę podbić serca osobom, które do tej pory nie miały po drodze z twórczością autora. I „Ozyrys”, chociaż trzeci w kolejce, nie ustępuje swoim poprzednikom i zapewnię naprawdę wiele emocji, zwrotów akcji i świetną rozrywkę. Bardzo trudno opowiadać i fabule tych książek, nie spojlerując jednocześnie wielu wydarzeń, więc oszczędność w słowach, jeśli chodzi o sam opis wydawcy, powinien być tutaj wystarczający: „Kiedy jeden potwór staje przed sądem, drugi zaczyna polowanie”. Przyznam, że naprawdę dużo się dzieje w tej historii i właściwie nawet na chwilę nie zwalniamy tempa. Przeplatają się w niej różnorodne wątki, kontynuujące wydarzenia z poprzednich tomów, ale oczywiście najważniejsze są tutaj występki Ozyrysa i Piotra Langera. A te są wręcz spektakularne!  To też tego typu historia, w której mimo poważnych tematów pojawia się sporo humoru – ten humor jednak często występuje w spotkaniach z Piotrem Langerem, przez co ...

Saga o ludziach ziemi. Wieczorne gody – Anna Fryczkowska

Jestem absolutną fanką Sagi o ludziach ziemi. Anna Fryczkowska stworzyła niesamowicie angażującą i emocjonalną serię, którą wspaniale się czyta! Odkrywanie wszystkich codziennych bolączek i małych radości wszystkich bohaterów jest naprawdę świetną przygodą i prawdziwie mi przykro, że „Wieczorne gody” zamykają tę serię. Jednocześnie, jest to – chociaż po drugim tomie bym nie przypuszczała – historia, która podobała mi się najbardziej z całej sagi. Świat pędzi do przodu, a wraz z nim pojawiają się drobne, ale jednak znaczące zmiany w mało wsi. I chociaż obyczaj, dopasowanie do społeczności, w której się żyje i postępowanie zgodnie z przekazywaną wiedzą z pokolenia na pokolenie nadal są bardzo ważne, pojawiają się postacie występujące przed szereg. Historia Marianny Betowej, kobiety, która lubiła postawić na swoim, niesamowicie przypadła mi do gustu. I chociaż we wszystkich tomach tej sagi pojawiają się silne, przodujące kobiety, tak to właśnie Marianna zrobiła na mnie największe wrażenie...