Przejdź do głównej zawartości

Uśpiona - Alicja Sinicka


To już kolejny thriller polskiej autorki, który wywołuje na mnie tak dobre wrażenie. Tym razem padło na nową powieść Alicji Sinickiej, która skonstruowała przejmującą, budującą napięcie historię, która porusza przy tym kilka ważnych kwestii. 

Weronika Krzycka cierpi na narkolepsję - oznacza to, że każdego dnia musi uciąć sobie kilka drzemek, aby móc względnie normalnie funkcjonować. Chorobie towarzyszą lekkie zaniki pamięci, a także halucynacje, które sprawiają, że Weronika nie zawsze potrafi rozróżnić, co jej się śniło, a co wydarzyło się naprawdę. Dlatego przemykający cień i szeptem wypowiedziane słowa bierze za majaki, nie zdając sobie sprawy, że tak naprawdę, kiedy ona zasypia, ktoś ją obserwuje. Kiedy pewnego dnia ze snu wybudzają ją nietypowe dźwięki, a u podnóża schodów w swoim domu znajduje martwą kobietę, jej życie zaczyna przypominać prawdziwy koszmar. A to dopiero początek.

„Uśpiona” to przede wszystkim świetnie stworzony klimat, pełen niepokoju, który wręcz wchłania się w czytelnika. Przyznam, że ta książka tak mocno na mnie oddziaływała, że wieczorem nie mogłam jej zbyt długo czytać, bo czułam się obserwowana przez okno - a to jest chyba najlepszym potwierdzeniem tego, jak dobrze wyszło autorce budowanie napięcia. Niepokój wywołują też rozdziały z perspektywy osoby, która ciągle odwiedza Weronikę. Uwielbiam takie zabiegi w książkach, gdzie można poznać sposób działania i myślenia antagonisty, kiedy dzięki temu czytelnikowi wydaje się, że wie więcej, niż sami bohaterowie. Jednocześnie te krótkie, czasem niezupełnie oczywiste rozdziały, wprowadzają jeszcze większą niepewność i zamieszanie. 

To dobrze skonstruowany thriller psychologiczny, który w sprawny sposób obnaża ludzką psychikę. Cała historia wije się wokół Weroniki, która nie jest w stanie zapanować nad chorobą, nie mogąc odróżnić jawy od snu. Z czasem zaczyna popadać w małą paranoje, nie mogąc odeprzeć od siebie myśli, że ktoś może chodzić po jej domu, jednocześnie próbując zrzucić owe przeczucie na chorobę. Ta historia pokazuje także, jak wielki wpływ na zachowanie człowieka mają krzywdy, które wwiercają się w niego od samego początku życia. Bagatelizowanie problemu i wmawianie dziecku przez rodziców, że symuluje, może prowadzić do poważnych konsekwencji. Próba ukrycia choroby dziecka, karanie go za coś, na co nie ma wpływu i wymaganie, by zachowywało się „normalnie”, dosłownie wyniszcza psychikę i powoduje w niej nieodwracalne zmiany. Dokładnie to ukazuje „Uśpiona”, która pozostawia swego rodzaju zadrę i skłania do refleksji. 

To tego typu książka, w której tak naprawdę wszystko wiemy - zdajemy sobie sprawę, że główna bohaterka jest obserwowana, że ktoś ciągle odwiedza ją w domu, wiemy jak to robi i kiedy. Zdajemy sobie sprawę, jak doszło do nieszczęśliwego wypadku, podczas którego życie straciła uczennica Weroniki. Tak naprawdę wszystkie wydarzenia poznajemy z dwóch perspektyw, rozumiejąc więcej niż główna bohaterka, a nawet policja. To, czego nie wiemy, to kim tak naprawdę jest osoba odwiedzająca Krzycką, ani co tak naprawdę nią kieruje. Kiedy wszystko jednak staje się jasne, kiedy wszystkie elementy układanki wskakują na swoje miejsce, na powierzchnie wypływa kruchość ludzkiej psychiki, to jak łatwo ją zniszczyć, jak łatwo nią zachwiać i sprawić, że człowiek przestaje przypominać sam siebie.

Osobiście jestem pod wrażeniem „Uśpionej”, tego typu thrillery uwielbiam czytać, jednocześnie skupiające się na ludzkiej psychice i wywołujące nieokreślony niepokój, który tylko się wzmacnia z każdą kolejną stroną. Naprawdę przyjemna lektura, która zostaje w głowie na długo!


Książka przeczytana dzięki współpracy z Wydawnictwem W.A.B.

Recenzja dostępna także na portalu Poinformowani.pl 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Saga o ludziach ziemi. Wieczorne gody – Anna Fryczkowska

Jestem absolutną fanką Sagi o ludziach ziemi. Anna Fryczkowska stworzyła niesamowicie angażującą i emocjonalną serię, którą wspaniale się czyta! Odkrywanie wszystkich codziennych bolączek i małych radości wszystkich bohaterów jest naprawdę świetną przygodą i prawdziwie mi przykro, że „Wieczorne gody” zamykają tę serię. Jednocześnie, jest to – chociaż po drugim tomie bym nie przypuszczała – historia, która podobała mi się najbardziej z całej sagi. Świat pędzi do przodu, a wraz z nim pojawiają się drobne, ale jednak znaczące zmiany w mało wsi. I chociaż obyczaj, dopasowanie do społeczności, w której się żyje i postępowanie zgodnie z przekazywaną wiedzą z pokolenia na pokolenie nadal są bardzo ważne, pojawiają się postacie występujące przed szereg. Historia Marianny Betowej, kobiety, która lubiła postawić na swoim, niesamowicie przypadła mi do gustu. I chociaż we wszystkich tomach tej sagi pojawiają się silne, przodujące kobiety, tak to właśnie Marianna zrobiła na mnie największe wrażenie

Niewiedza, Tożsamość, Nieśmiertelność, Spotkanie - Milan Kundera

Do tej pory nie miałam okazji spotkać się z literaturą Milana Kundery. Na szczęście z pomocą przyszło Wydawnictwo W.A.B., które wypuściło nowe wydania jego książek. Dzięki temu miałam okazję poznać cztery z jego powieści, nieco różne, ale dające pole rozważań. Niewiedza W tej książce znajdujemy historię Ireny i Josefa, którzy po wielu latach emigracji postanawiają wrócić do swojej ojczyzny. Szybko jednak okazuje się, że dwadzieścia lat to szmat czasu, a zmiany, które dokonały się zarówno w naszych bohaterach, jak i ich przyjaciołach, rodzinie i samej ojczyźnie, mogą okazać się zupełnie nie do przeskoczenia. „Niewiedza” to opowieść, w której losy tej dwójki splatają się i chociaż wydaje się, że łączy ich jedynie fakt przebywania poza krajem, to jednak okazuje się, że mają ze sobą wiele wspólnego. Autor przeplata ich historie, w ciekawy sposób łączy ich życia ze sobą, a jednocześnie pokazuje, jak jedna decyzja może odmienić wszystko to, co do tej pory wydawało nam się bliskie i znajome.

Nieznośna lekkość bytu - Milan Kundera

„Nieznośna lekkość bytu” to zdecydowanie najpopularniejsza książka czeskiego pisarza, która w moich planach czytelniczych widniała już od bardzo długiego czasu. Korzystając ze wznowienia w nowym wydaniu tej powieści, mogłam w końcu sięgnąć po tę historię i poznać przyczyny jej popularności. Milan Kundera w charakterystyczny dla siebie sposób rozprawia się z ludzkimi słabościami, rozwodzi się nad przypadkowością naszego życia, a robi to w naprawdę ciekawy pisarsko sposób. W tej opowieści kręcimy się wokół życia Teresy i Tomasza, a zahaczamy także o życie kilku innych postaci. Nie brakuje w tej historii typowych dla Kundery wtrąceń i rozważań, które dopełniają całości. Sposób, w jaki Kundera przeplata życia bohaterów, znajdując w nich miejsca dla własnych, filozoficznych rozważań, jest naprawdę niesamowity. Z pozoru chaotyczne rozdziały zaczynają tworzyć większą całość, w której nietrudno doszukać się głębi i dopiero w momencie przewrócenia ostatniej strony dostajemy pełen obraz, który m