Przejdź do głównej zawartości

O włos - Katarzyna Bonda


Muszę przyznać, że do tej pory raczej nie byłam fanką pióra Katarzyny Bondy. Czytałam, a właściwie próbowała przebrnąć kiedyś przez serię z Saszą Załuską i bardzo skutecznie zniechęciło mnie to do poznawania innych książek tej autorki. To było jednak kilka lat temu i kiedy zobaczyłam zapowiedź nowej serii kryminalnej, postanowiłam dać jej szansę. Okazało się, że był to dobry wybór. 

W lesie znaleziono zmasakrowane zwłoki dwóch dziewczyn. Do śledztwa, nieformalnie i przez różne zbiegi wydarzeń, zostaje włączony Jakub Sobieski, były policjant, który nie ma najlepszej reputacji. Wraz z aspirantką Adą Kowalczyk prowadzą swoje śledztwo, które prowadzi ich wprost do świata alfonsów i prostytutek. Czy uda im się znaleźć „Kosiarza z Kabat”?

Przyznam, że już od samego początku wchłonęła mnie ta historia i mocno zaciekawiła. Czytelnik dostaje mocne uderzenie, a później wraz z bohaterami odkrywa kolejna wskazówki, które mają przybliżyć do rozwiązania zagadki. Sama fabuła nie pędzi jakoś specjalnie, ale mimo to intryguje i wciąga czytelnika. Co prawda pojawia się tutaj dużo bohaterów i opisów ich życia, niemniej jest to całkiem umiejętnie wkomponowane w całą historię i nie sprawia, że czytelnik zaczyna się nudzić (a przy wcześniejszych moich spotkaniach z Bondą niestety tak było). 

„O włos” kryje w sobie niekoniecznie wyszukaną zagadkę, ale wszystko jest tutaj konkretne, dobrze zbudowane i zachęcające do dalszego czytania. Bohaterowie, którzy się pojawiają w całej historii, zawsze są „jacyś”, ze swoją przeszłością, nie zawsze kolorową, ze wszystkimi wadami i zaletami. Szczególnie przypadł mi do gustu oczywiście główny bohater, który właściwie był dokładnie takim, jakiego można wyobrazić sobie byłego, wiekowego policjanta. 

Taką Bondę mogę czytać. Konkretnie, bez przynudzania, z fajną fabułą i charakterystycznymi bohaterami. Byłam pod wrażeniem, jak bardzo ta historia mnie wciągnęła i naprawdę świetnie się przy niej bawiłam. Powiem więcej, z niecierpliwością czekam na kontynuację i mam nadzieję, że książki Katarzyny Bondy będą teraz wyglądać w ten sposób - z chęcią będę sięgała po następne. 


Książka przeczytana w ramach współpracy z Wydawnictwem Muza. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Saga o ludziach ziemi. Wieczorne gody – Anna Fryczkowska

Jestem absolutną fanką Sagi o ludziach ziemi. Anna Fryczkowska stworzyła niesamowicie angażującą i emocjonalną serię, którą wspaniale się czyta! Odkrywanie wszystkich codziennych bolączek i małych radości wszystkich bohaterów jest naprawdę świetną przygodą i prawdziwie mi przykro, że „Wieczorne gody” zamykają tę serię. Jednocześnie, jest to – chociaż po drugim tomie bym nie przypuszczała – historia, która podobała mi się najbardziej z całej sagi. Świat pędzi do przodu, a wraz z nim pojawiają się drobne, ale jednak znaczące zmiany w mało wsi. I chociaż obyczaj, dopasowanie do społeczności, w której się żyje i postępowanie zgodnie z przekazywaną wiedzą z pokolenia na pokolenie nadal są bardzo ważne, pojawiają się postacie występujące przed szereg. Historia Marianny Betowej, kobiety, która lubiła postawić na swoim, niesamowicie przypadła mi do gustu. I chociaż we wszystkich tomach tej sagi pojawiają się silne, przodujące kobiety, tak to właśnie Marianna zrobiła na mnie największe wrażenie

Niewiedza, Tożsamość, Nieśmiertelność, Spotkanie - Milan Kundera

Do tej pory nie miałam okazji spotkać się z literaturą Milana Kundery. Na szczęście z pomocą przyszło Wydawnictwo W.A.B., które wypuściło nowe wydania jego książek. Dzięki temu miałam okazję poznać cztery z jego powieści, nieco różne, ale dające pole rozważań. Niewiedza W tej książce znajdujemy historię Ireny i Josefa, którzy po wielu latach emigracji postanawiają wrócić do swojej ojczyzny. Szybko jednak okazuje się, że dwadzieścia lat to szmat czasu, a zmiany, które dokonały się zarówno w naszych bohaterach, jak i ich przyjaciołach, rodzinie i samej ojczyźnie, mogą okazać się zupełnie nie do przeskoczenia. „Niewiedza” to opowieść, w której losy tej dwójki splatają się i chociaż wydaje się, że łączy ich jedynie fakt przebywania poza krajem, to jednak okazuje się, że mają ze sobą wiele wspólnego. Autor przeplata ich historie, w ciekawy sposób łączy ich życia ze sobą, a jednocześnie pokazuje, jak jedna decyzja może odmienić wszystko to, co do tej pory wydawało nam się bliskie i znajome.

Nieznośna lekkość bytu - Milan Kundera

„Nieznośna lekkość bytu” to zdecydowanie najpopularniejsza książka czeskiego pisarza, która w moich planach czytelniczych widniała już od bardzo długiego czasu. Korzystając ze wznowienia w nowym wydaniu tej powieści, mogłam w końcu sięgnąć po tę historię i poznać przyczyny jej popularności. Milan Kundera w charakterystyczny dla siebie sposób rozprawia się z ludzkimi słabościami, rozwodzi się nad przypadkowością naszego życia, a robi to w naprawdę ciekawy pisarsko sposób. W tej opowieści kręcimy się wokół życia Teresy i Tomasza, a zahaczamy także o życie kilku innych postaci. Nie brakuje w tej historii typowych dla Kundery wtrąceń i rozważań, które dopełniają całości. Sposób, w jaki Kundera przeplata życia bohaterów, znajdując w nich miejsca dla własnych, filozoficznych rozważań, jest naprawdę niesamowity. Z pozoru chaotyczne rozdziały zaczynają tworzyć większą całość, w której nietrudno doszukać się głębi i dopiero w momencie przewrócenia ostatniej strony dostajemy pełen obraz, który m