Przyznam szczerze, że mam niemały problem z książką Pętla kłamstw. Mój problem polega na tym, że absolutnie nie mam pojęcia, co o niej napisać. To jedna z tych historii, przez którą czytelnik przebrnie szybko, po skończeniu odłoży książkę na półkę i życie tej opowieści się kończy.
Ava oddaje się charytatywnej pracy w centrum pomocy i jest niemalże całkowicie uzależniona od swojego męża. Mitchell to właściwie mąż jedynie na papierze, a między parą coraz częściej dochodzi do kłótni. Wtedy na drodze kobiety stają bracia Bennett, a starszy z nich, Mason, wyraźnie jest nią zainteresowany. Ava szybko poznaje takie rodzaje czułości, których do tej pory nie zaznała, jednak niedługo wszystko, w co wierzyła, ma okazać się kłamstwem.
Przede wszystkim, totalnie nie czuć w tej historii upływu czasu i wszystko dzieje się tak szybko, że w pewnym momencie czytelnik musi zastanowić się, czy upłynęło już kilka tygodni czy tylko kilka szalonych godzin. Przez to też trudno doszukiwać się tu głębszych opisów relacji międzyludzkich, a wszystko opiera się na kilku zamienionych zdaniach i mnóstwem opisów upojnie spędzonych chwil. Osobiście nie lubię, kiedy książką opiera się na scenach seksu, a wszelkie rozmowy i próby poznania się wraz z etapem zakochiwania się w sobie, czytelnik musi sobie dopowiedzieć.
Tak naprawdę to dość nierówna książka, przez jej większość nie dzieje się nic specjalnego. Dopiero przez ostatnie kilkanaście/kilkadziesiąt stron robi się ciekawie i z zapartym tchem śledzi się akcje, jednocześnie czekając na więcej. Dzięki temu też druga część książki zapowiada się obiecująco i mam nadzieję, że w niej będzie się dużo działo już od samego początku, aż do końca. Nie skreślam autorki, podobało mi się jej pióro i jestem pełna nadziei w związku z drugim tomem Dylogii Uczuć. Mam też wrażenie, że dużo łatwiej będzie mi ocenić obie książki (kiedy druga część już się pojawi), które stworzą pełen obraz historii.
Na ten moment, jestem zaintrygowana szczególnie tą końcówką, pozostała część mnie raczej nie zachwyciła. Pokładam wielką nadzieję w tym, że w kolejnym tomie autorka nieco bardziej skupi się na relacjach.
Książka przeczytana w ramach współpracy z Wydawnictwem Muza
Komentarze
Prześlij komentarz