Przejdź do głównej zawartości

Ten, którego szukam - Kennedy Fox

 


Uwielbiam książki, w których za pozornie banalną historią miłosną, kryją się ważne tematy, trudne wybory. Ten, którego szukam miała w sobie wszystko to, co w obyczajówkach czy oromansach lubię: z pozoru lekka historia, w której zawarto dużo dobrego.

Historia zaczyna się od przyczyny wszystkich późniejszych zdarzeń: John poznaje Bailey i umawia się z nią na randkę. Później mamy przeskok czasowy o kilka miesięcy i na werandę prowadzonego przez Johna pensjonatu zostaje podrzucone dziecko - gwoli ścisłości, jego dziecko. I właśnie to dziecko sprowadza do niego również Milę, która ma pomoc i odciążyć świeżego tatę. 


Relacja między Johnem i Milą jest totalnie typowa i do przewidzenia. Czy mi to przeszkadzało i pozbawiło możliwości przezywania ich rozterek? Absolutnie! Właściwie od samego początku polubiłam Milę, która wydała mi się bardzo bliska. Dziewczyna miała do podjęcia trudną decyzje - niezależnie jaką drogę by wybrała, czekało ją w pewnym stopniu cierpienie. Prawdziwa miłość jednak przezwycięży wszystko i tym razem również tak było. Wygrała miłość do drugiej osoby, do dziecka, do rodziny, do ludzi w ogóle. Z całej tej historii płynęło tak wiele miłości i ciepła, że nie chciałam się od niej odrywać. 


Bardzo przyjemnie spędziłam czas poznając tę historię i śmiało mogę wam ją polecić, jako dobrą książkę na letnie wieczory! 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Flaw(less). Opowiedz mi naszą historię - Marta Łabęcka

Zazwyczaj do książek, które zasłynęły w serwisie Wattpad, a potem zostały wydane, podchodzę nieco sceptycznie - być może dlatego, że już na kilku takich historiach się zawiodłam. Bardzo się cieszę, że przez to nie zniechęciłam się do sięgnięcia po „Flaw(less). Opowiedz mi naszą historię", bo ta książka całkowicie zawładnęła moimi emocjami.  Ona ma status lodowej księżniczki, pochodzi z tak zwanego dobrego domu i zgarnia same najlepsze oceny. Odpycha od siebie ludzi i jedyne o czym marzy, to ucieczka z Moreton. Do niego przylgnęła łatka narkomana, a dla jego matki liczą się tylko używki i przypadkowi mężczyźni. Ich znajomość zaczyna się całkiem przypadkiem, ale szybko okazuje się, że mają ze sobą dużo więcej wspólnego, niż wydawało się na początku.  Jestem zachwycona i zauroczona tą historią. Najlepszą rekomendacją tej książki będzie to, że siedziałam przy niej do prawie 1:30 w nocy (a to zdarza mi się naprawdę rzadko), bo nie byłam w stanie jej odłożyć, nie poznając losów tej ...

Ozyrys – Remigiusz Mróz

Uważam, że seria „Langer” to książki Remigiusza Mroza, która ma szansę podbić serca osobom, które do tej pory nie miały po drodze z twórczością autora. I „Ozyrys”, chociaż trzeci w kolejce, nie ustępuje swoim poprzednikom i zapewnię naprawdę wiele emocji, zwrotów akcji i świetną rozrywkę. Bardzo trudno opowiadać i fabule tych książek, nie spojlerując jednocześnie wielu wydarzeń, więc oszczędność w słowach, jeśli chodzi o sam opis wydawcy, powinien być tutaj wystarczający: „Kiedy jeden potwór staje przed sądem, drugi zaczyna polowanie”. Przyznam, że naprawdę dużo się dzieje w tej historii i właściwie nawet na chwilę nie zwalniamy tempa. Przeplatają się w niej różnorodne wątki, kontynuujące wydarzenia z poprzednich tomów, ale oczywiście najważniejsze są tutaj występki Ozyrysa i Piotra Langera. A te są wręcz spektakularne!  To też tego typu historia, w której mimo poważnych tematów pojawia się sporo humoru – ten humor jednak często występuje w spotkaniach z Piotrem Langerem, przez co ...

Saga o ludziach ziemi. Wieczorne gody – Anna Fryczkowska

Jestem absolutną fanką Sagi o ludziach ziemi. Anna Fryczkowska stworzyła niesamowicie angażującą i emocjonalną serię, którą wspaniale się czyta! Odkrywanie wszystkich codziennych bolączek i małych radości wszystkich bohaterów jest naprawdę świetną przygodą i prawdziwie mi przykro, że „Wieczorne gody” zamykają tę serię. Jednocześnie, jest to – chociaż po drugim tomie bym nie przypuszczała – historia, która podobała mi się najbardziej z całej sagi. Świat pędzi do przodu, a wraz z nim pojawiają się drobne, ale jednak znaczące zmiany w mało wsi. I chociaż obyczaj, dopasowanie do społeczności, w której się żyje i postępowanie zgodnie z przekazywaną wiedzą z pokolenia na pokolenie nadal są bardzo ważne, pojawiają się postacie występujące przed szereg. Historia Marianny Betowej, kobiety, która lubiła postawić na swoim, niesamowicie przypadła mi do gustu. I chociaż we wszystkich tomach tej sagi pojawiają się silne, przodujące kobiety, tak to właśnie Marianna zrobiła na mnie największe wrażenie...