Przejdź do głównej zawartości

Hannah - Lucy Wild

 


W życiu zdarza się tak, że aby odciąć się od przeszłości i zacząć na nowo cieszyć się z życia, trzeba po prostu uciec. Najlepiej jak najdalej, żeby okrutne wydarzenia nie miały szans nas dogonić. 

Hannah to opowieść o dziewczynie, która szuka spokoju w Nowym Jorku, gdzie z dala od domu chce rozpocząć studia i odciąć się od wydarzeń, które spotkały ją w Polsce. Dziewczyna ma problem z nawiązywaniem nowych znajomości, ale jej współlokatorka Kate okazuje się tak przyjazną osobą, że szybko odnajdują wspólny język. Trudno jej jednak zrozumieć zachowanie brata Kate - Willa, który już od pierwszego spotkania okazuje jej niechęć i wyładowuje na niej swoje frustracje. Sprawdza się tutaj jednak znane powiedzenie i szybko okazuje się, że tę dwójkę niesamowicie do siebie ciągnie. 

To była naprawdę przyjemna lektura. Bardzo polubiłam Hannah, która mimo ogromnej traumy, starała się na nowo zacząć żyć i korzystać z lat młodości. Nie było to dla niej łatwe, ale z pomocą życzliwych ludzi w okół siebie, zaczęła wychodzić na prostą. Książkę czyta się lekko, sposób w jaki została napisana sprawia, że niewiadomo kiedy dochodzi się do końca historii. I mimo, że zdarzały się momenty, w których nie działo się dużo, to jednak kiedy tylko odkładałam książkę, chciałam od razu do niej wracać.

I mimo przyjemności czytania, ta książka porusza ważne tematy, związane z traumą czy wpływem wydarzeń z dzieciństwa na późniejsze postępowanie. Pokazuje, jak trudno czasem wyrzucić demony, które w nas czyhają. Opowieść o ogromnym bólu, radzeniu sobie z nim, ale i o wielu radościach, które pomagają przetrwać najgorsze momenty. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Flaw(less). Opowiedz mi naszą historię - Marta Łabęcka

Zazwyczaj do książek, które zasłynęły w serwisie Wattpad, a potem zostały wydane, podchodzę nieco sceptycznie - być może dlatego, że już na kilku takich historiach się zawiodłam. Bardzo się cieszę, że przez to nie zniechęciłam się do sięgnięcia po „Flaw(less). Opowiedz mi naszą historię", bo ta książka całkowicie zawładnęła moimi emocjami.  Ona ma status lodowej księżniczki, pochodzi z tak zwanego dobrego domu i zgarnia same najlepsze oceny. Odpycha od siebie ludzi i jedyne o czym marzy, to ucieczka z Moreton. Do niego przylgnęła łatka narkomana, a dla jego matki liczą się tylko używki i przypadkowi mężczyźni. Ich znajomość zaczyna się całkiem przypadkiem, ale szybko okazuje się, że mają ze sobą dużo więcej wspólnego, niż wydawało się na początku.  Jestem zachwycona i zauroczona tą historią. Najlepszą rekomendacją tej książki będzie to, że siedziałam przy niej do prawie 1:30 w nocy (a to zdarza mi się naprawdę rzadko), bo nie byłam w stanie jej odłożyć, nie poznając losów tej ...

Ozyrys – Remigiusz Mróz

Uważam, że seria „Langer” to książki Remigiusza Mroza, która ma szansę podbić serca osobom, które do tej pory nie miały po drodze z twórczością autora. I „Ozyrys”, chociaż trzeci w kolejce, nie ustępuje swoim poprzednikom i zapewnię naprawdę wiele emocji, zwrotów akcji i świetną rozrywkę. Bardzo trudno opowiadać i fabule tych książek, nie spojlerując jednocześnie wielu wydarzeń, więc oszczędność w słowach, jeśli chodzi o sam opis wydawcy, powinien być tutaj wystarczający: „Kiedy jeden potwór staje przed sądem, drugi zaczyna polowanie”. Przyznam, że naprawdę dużo się dzieje w tej historii i właściwie nawet na chwilę nie zwalniamy tempa. Przeplatają się w niej różnorodne wątki, kontynuujące wydarzenia z poprzednich tomów, ale oczywiście najważniejsze są tutaj występki Ozyrysa i Piotra Langera. A te są wręcz spektakularne!  To też tego typu historia, w której mimo poważnych tematów pojawia się sporo humoru – ten humor jednak często występuje w spotkaniach z Piotrem Langerem, przez co ...

Saga o ludziach ziemi. Wieczorne gody – Anna Fryczkowska

Jestem absolutną fanką Sagi o ludziach ziemi. Anna Fryczkowska stworzyła niesamowicie angażującą i emocjonalną serię, którą wspaniale się czyta! Odkrywanie wszystkich codziennych bolączek i małych radości wszystkich bohaterów jest naprawdę świetną przygodą i prawdziwie mi przykro, że „Wieczorne gody” zamykają tę serię. Jednocześnie, jest to – chociaż po drugim tomie bym nie przypuszczała – historia, która podobała mi się najbardziej z całej sagi. Świat pędzi do przodu, a wraz z nim pojawiają się drobne, ale jednak znaczące zmiany w mało wsi. I chociaż obyczaj, dopasowanie do społeczności, w której się żyje i postępowanie zgodnie z przekazywaną wiedzą z pokolenia na pokolenie nadal są bardzo ważne, pojawiają się postacie występujące przed szereg. Historia Marianny Betowej, kobiety, która lubiła postawić na swoim, niesamowicie przypadła mi do gustu. I chociaż we wszystkich tomach tej sagi pojawiają się silne, przodujące kobiety, tak to właśnie Marianna zrobiła na mnie największe wrażenie...