Przejdź do głównej zawartości

Życie po Tobie - Klaudia Bianek



    "Patrzysz na tego mężczyznę i nagle czujesz, że jego widok zaczyna uzdrawiać twoją duszę."

Fabuła tej książki jest właściwie całkiem prosta i wydawać by się mogło, że "taka jak wszystkie". Faktycznie nie jest to arcydzieło literatury, jednak jest pełna emocji, co czyni ją piękną. Czyta się ją bardzo przyjemnie i ucieszyłam się, kiedy na samym końcu historii zobaczyłam zdanie: "Koniec części pierwszej", bo najchętniej już zaraz po przeczytaniu sięgnęłabym po kolejną część, żeby dowiedzieć się co stało się z naszymi bohaterami. 

Eliza straciła ukochanego męża i została z dwójką małych dzieci - z czego młodsze urodziło się z zespołem Downa. Sprzedaje dom i przeprowadza się na wieś, do domu rodzinnego gdzie może liczyć na bezgraniczną pomoc rodziców i rodzeństwa. Codziennie poświęca dużo uwagi dzieciakom i pilnuje, aby niepełnosprawny chłopiec rozwijał się jak najlepiej, by w przyszłości mógł być samodzielny. Względny spokój całej rodziny zakłóci pojawienie się nowego sąsiada, który nieźle namiesza.

"(..) posiadanie marzeń wymagało odwagi, a dążenie do ich spełnienia to niemały wyczyn."

Cała historia od początku jest nieco przewidywalna, element zaskoczenia pojawia się dopiero na samym końcu, ale zdecydowanie nie ujmuje to całej powieści. Mamy tutaj wątek utraty miłości życia i to właściwie utraty najbardziej brutalnej, z którą najciężej się pogodzić. Mamy wątek opieki nad dzieckiem niepełnosprawnym, co pokazuje jak wiele czasu i poświęcenia to wymaga. Autorka dostarcza nam pełne opisy rozterek wewnętrznych bohaterki, która nie chce pozwolić sobie na uczucie. 

I tak jak już wspomniałam na początku, mimo całej prostoty ta historia była wypełniona emocjami. Nie znajduję lepszego określenia, jak to, że była ona cudownie ciepła. Idealna na te wieczory, które mamy teraz - już prawie letnie, jednak nadal chłodne. Historia całkiem ludzka, taka zwyczajna i totalnie prawdopodobna, o zwykłych ludziach, zwykłych domowych problemach, które tak naprawdę mogą dotknąć każdego z nas - to cały uroku tej powieści. Z niecierpliwością czekam, aż pojawi się kolejna część, a was zachęcam do sięgnięcia po pierwszą, jeśli jeszcze jej nie znacie!

Komentarze

  1. Bardzo podoba mi się okładka, jest przyjemna dla oka. Hmm a co do samej książki, nic od tej autorki nie czytałam, mam w planach, ale nie wiem, czy konkretnie tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, muszę przyznać, że mnie trochę do tej książki skusiła okładka ;) A co do samej książki, myślę że to fajna historia jak na pierwszy raz - to właśnie moje pierwsze spotkanie z tą autorką, ale wiem, że inne jej książki też zbierają fajne opinie. Mam nadzieję, że wybierzesz coś dla siebie!

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Flaw(less). Opowiedz mi naszą historię - Marta Łabęcka

Zazwyczaj do książek, które zasłynęły w serwisie Wattpad, a potem zostały wydane, podchodzę nieco sceptycznie - być może dlatego, że już na kilku takich historiach się zawiodłam. Bardzo się cieszę, że przez to nie zniechęciłam się do sięgnięcia po „Flaw(less). Opowiedz mi naszą historię", bo ta książka całkowicie zawładnęła moimi emocjami.  Ona ma status lodowej księżniczki, pochodzi z tak zwanego dobrego domu i zgarnia same najlepsze oceny. Odpycha od siebie ludzi i jedyne o czym marzy, to ucieczka z Moreton. Do niego przylgnęła łatka narkomana, a dla jego matki liczą się tylko używki i przypadkowi mężczyźni. Ich znajomość zaczyna się całkiem przypadkiem, ale szybko okazuje się, że mają ze sobą dużo więcej wspólnego, niż wydawało się na początku.  Jestem zachwycona i zauroczona tą historią. Najlepszą rekomendacją tej książki będzie to, że siedziałam przy niej do prawie 1:30 w nocy (a to zdarza mi się naprawdę rzadko), bo nie byłam w stanie jej odłożyć, nie poznając losów tej ...

Ozyrys – Remigiusz Mróz

Uważam, że seria „Langer” to książki Remigiusza Mroza, która ma szansę podbić serca osobom, które do tej pory nie miały po drodze z twórczością autora. I „Ozyrys”, chociaż trzeci w kolejce, nie ustępuje swoim poprzednikom i zapewnię naprawdę wiele emocji, zwrotów akcji i świetną rozrywkę. Bardzo trudno opowiadać i fabule tych książek, nie spojlerując jednocześnie wielu wydarzeń, więc oszczędność w słowach, jeśli chodzi o sam opis wydawcy, powinien być tutaj wystarczający: „Kiedy jeden potwór staje przed sądem, drugi zaczyna polowanie”. Przyznam, że naprawdę dużo się dzieje w tej historii i właściwie nawet na chwilę nie zwalniamy tempa. Przeplatają się w niej różnorodne wątki, kontynuujące wydarzenia z poprzednich tomów, ale oczywiście najważniejsze są tutaj występki Ozyrysa i Piotra Langera. A te są wręcz spektakularne!  To też tego typu historia, w której mimo poważnych tematów pojawia się sporo humoru – ten humor jednak często występuje w spotkaniach z Piotrem Langerem, przez co ...

Saga o ludziach ziemi. Wieczorne gody – Anna Fryczkowska

Jestem absolutną fanką Sagi o ludziach ziemi. Anna Fryczkowska stworzyła niesamowicie angażującą i emocjonalną serię, którą wspaniale się czyta! Odkrywanie wszystkich codziennych bolączek i małych radości wszystkich bohaterów jest naprawdę świetną przygodą i prawdziwie mi przykro, że „Wieczorne gody” zamykają tę serię. Jednocześnie, jest to – chociaż po drugim tomie bym nie przypuszczała – historia, która podobała mi się najbardziej z całej sagi. Świat pędzi do przodu, a wraz z nim pojawiają się drobne, ale jednak znaczące zmiany w mało wsi. I chociaż obyczaj, dopasowanie do społeczności, w której się żyje i postępowanie zgodnie z przekazywaną wiedzą z pokolenia na pokolenie nadal są bardzo ważne, pojawiają się postacie występujące przed szereg. Historia Marianny Betowej, kobiety, która lubiła postawić na swoim, niesamowicie przypadła mi do gustu. I chociaż we wszystkich tomach tej sagi pojawiają się silne, przodujące kobiety, tak to właśnie Marianna zrobiła na mnie największe wrażenie...