Przejdź do głównej zawartości

Nieznajomy - Harlan Coben



Każdy z nas posiada jakiś sekret, pewne sprawy z przeszłości, którymi nie dzielimy się nawet z najbliższym przyjacielem. Co jednak jeśli owy sekret wyjdzie na jaw? Jeśli ktoś przypadkowo odkryje nasze tajemnice, to dalej pozostaniemy tymi samymi ludźmi czy jest to w stanie zaburzyć całe nasze dotychczasowe życie?

Adam Price prowadzi pozornie idealne życie: piękna żona, dwójka wspaniałych synów, dobra praca, duży i wygodny dom. Mogłoby się wydawać, że nikt nie jest w stanie zaburzyć tej sielanki. Wtedy do gry wkracza Nieznajomy - człowiek, który pojawia się znikąd, nikt nie zna jego tożsamości, ale mężczyzna niesie ze sobą informację, które miały pozostać tajemnicą.

Adam od początku zaprzeczał temu, co usłyszał. W końcu dlaczego miałby się przejąć słowami, które skierował do niego zupełnie obcy człowiek, nie przedstawiając się, nic nie wyjaśniając. Jak to jednak bywa, taka rewelacje - mało ważne jak bardzo jest prawdziwa - nie daje o sobie zapomnieć. Adam zaczyna szperać w przeszłości żony i okazuje się, że Nieznajomy miał rację. Czy całe jego dotychczasowe życie było kłamstwem?

Tymczasem Nieznajomy nie przerywa swojej dziwnej misji. Na jaw wychodzą tajemnice innych ludzi, a robi się o tym głośno, kiedy dochodzi do zabójstwa. Lawina zdarzeń, jaką pociągnie za sobą kilka wychodzących na jaw "brudów" przeszłości, poprowadzi do tragicznego ciągu zdarzeń.

Książka pokazuje do jakich posunięć gotów jest człowiek w trosce o swoje interesy i własne życie. Nie są ważne uczucia innych, ważne aby - dosłownie - po trupach, dojść do wyznaczonego celu. Osobiście bardzo lubię książki Cobena, chociaż wiem, że po kilku jego przeczytanych powieściach niektórzy zaczynają narzekać na przewidywalność. Ja, na razie, nie mam z tym problemu i sięgając po książkę tego autora wiem, że będzie dobra. "Nieznajomy" też taką książką jest; trzymająca w napięciu, wiele dziwnych wydarzeń i rozwiązanie zagadki, które może zadziwić.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Flaw(less). Opowiedz mi naszą historię - Marta Łabęcka

Zazwyczaj do książek, które zasłynęły w serwisie Wattpad, a potem zostały wydane, podchodzę nieco sceptycznie - być może dlatego, że już na kilku takich historiach się zawiodłam. Bardzo się cieszę, że przez to nie zniechęciłam się do sięgnięcia po „Flaw(less). Opowiedz mi naszą historię", bo ta książka całkowicie zawładnęła moimi emocjami.  Ona ma status lodowej księżniczki, pochodzi z tak zwanego dobrego domu i zgarnia same najlepsze oceny. Odpycha od siebie ludzi i jedyne o czym marzy, to ucieczka z Moreton. Do niego przylgnęła łatka narkomana, a dla jego matki liczą się tylko używki i przypadkowi mężczyźni. Ich znajomość zaczyna się całkiem przypadkiem, ale szybko okazuje się, że mają ze sobą dużo więcej wspólnego, niż wydawało się na początku.  Jestem zachwycona i zauroczona tą historią. Najlepszą rekomendacją tej książki będzie to, że siedziałam przy niej do prawie 1:30 w nocy (a to zdarza mi się naprawdę rzadko), bo nie byłam w stanie jej odłożyć, nie poznając losów tej ...

Ozyrys – Remigiusz Mróz

Uważam, że seria „Langer” to książki Remigiusza Mroza, która ma szansę podbić serca osobom, które do tej pory nie miały po drodze z twórczością autora. I „Ozyrys”, chociaż trzeci w kolejce, nie ustępuje swoim poprzednikom i zapewnię naprawdę wiele emocji, zwrotów akcji i świetną rozrywkę. Bardzo trudno opowiadać i fabule tych książek, nie spojlerując jednocześnie wielu wydarzeń, więc oszczędność w słowach, jeśli chodzi o sam opis wydawcy, powinien być tutaj wystarczający: „Kiedy jeden potwór staje przed sądem, drugi zaczyna polowanie”. Przyznam, że naprawdę dużo się dzieje w tej historii i właściwie nawet na chwilę nie zwalniamy tempa. Przeplatają się w niej różnorodne wątki, kontynuujące wydarzenia z poprzednich tomów, ale oczywiście najważniejsze są tutaj występki Ozyrysa i Piotra Langera. A te są wręcz spektakularne!  To też tego typu historia, w której mimo poważnych tematów pojawia się sporo humoru – ten humor jednak często występuje w spotkaniach z Piotrem Langerem, przez co ...

Saga o ludziach ziemi. Wieczorne gody – Anna Fryczkowska

Jestem absolutną fanką Sagi o ludziach ziemi. Anna Fryczkowska stworzyła niesamowicie angażującą i emocjonalną serię, którą wspaniale się czyta! Odkrywanie wszystkich codziennych bolączek i małych radości wszystkich bohaterów jest naprawdę świetną przygodą i prawdziwie mi przykro, że „Wieczorne gody” zamykają tę serię. Jednocześnie, jest to – chociaż po drugim tomie bym nie przypuszczała – historia, która podobała mi się najbardziej z całej sagi. Świat pędzi do przodu, a wraz z nim pojawiają się drobne, ale jednak znaczące zmiany w mało wsi. I chociaż obyczaj, dopasowanie do społeczności, w której się żyje i postępowanie zgodnie z przekazywaną wiedzą z pokolenia na pokolenie nadal są bardzo ważne, pojawiają się postacie występujące przed szereg. Historia Marianny Betowej, kobiety, która lubiła postawić na swoim, niesamowicie przypadła mi do gustu. I chociaż we wszystkich tomach tej sagi pojawiają się silne, przodujące kobiety, tak to właśnie Marianna zrobiła na mnie największe wrażenie...