" - Oddajcie nam wszystkie cenne rzeczy, to może pozwolimy wam odejść - zaproponował.
- No nie wiem, trudno będzie mi się rozstać z taką twarzą. - Agni zaprezentował się z lepszego profilu."
Trójka bohaterów drugoplanowych pewnej powieści fantasy, budzi się w obcym dla nich miejscu totalnie zdezorientowana. Nie pamiętają zbyt wiele, jakby ktoś szperał w ich pamięci i próbują wspólnie dowiedzieć się, co się wydarzyło. Najważniejsze pytanie, na które próbują sobie odpowiedzieć mężczyźni dotyczy ich dowódcy: gdzie się podział i jak mają go teraz odnaleźć.
Agni, Jord i Hidra ustaliwszy, że powinni zacząć działać, wyruszają w podróż, której celem jest odnalezienie ich dowódcy, ale również fabuły, z której się wywodzą. Po drodze bohaterowie muszą zmierzyć się z różnymi przygodami, w których nie do końca potrafią się odnaleźć. Mimo że ich szeregi zasila rycerz, nie wiedzą jak poradzić sobie ze smokiem, który okazuje się... najprawdziwszą księżniczką.
Największym szokiem dla trzech wędrowców było zderzenie ze światem rzeczywistym. Przekonani, że podążają tropem swojego dowódcy, dochodzą do miejsca gdzie ich świat, łączy się ze światem rzeczywistym i tym razem bohaterowie muszą się zmierzyć z szokiem, jaki wywołał w nich zupełnie inna, niezrozumiała rzeczywistość. W końcu trafiają pod drzwi Marcjanny, która wykreowała ich świat i ich samych.
Kiedy trzech przebierańców dobija się do drzwi Cyan, kobieta próbuje odesłać ich w diabły. Gdy jednak dociera do niej, że ci mężczyźni pochodzą z jej głowy i są bohaterami, których stworzyła bębniąc palcami w klawiaturę myśli, że postradała zmysły. Sprawa komplikuję się nieco, kiedy okazuje się, że dziewczyna nie ma omamów, a trójka przybyszy jest całkowicie prawdziwa i widoczna również dla innych ludzi.
Marcjanna nie rozumie, jak to możliwe, żeby bohaterowie uciekli z jej komputera, a co gorsza - nie ma pojecia jak odesłać ich spowrotem. Mimo, że dziewczyna całą noc dopisuje fabułę w swojej powieści okazauje się, że straciła całkowicie kontrolę nad bohaterami i nie jest w stanie w ten sposób pozbyć się ich z mieszkania.
"Jeśli wiem coś o kobietach, to to, że jeśli miałyby okazję zabijać wzrokiem na miejscu w sytuacjach haniebnych i wstydliwych, robiłyby to bez żadnych skrupułów."
Cała czwórka wyrusza na poszukiwania tajemniczego przejścia, dzięki któremu Jord, Hidra i Agni przedostali się do świata rzeczywistego, ale to, co przydarza się później Cyan jest jeszcze bardziej przerażające niż wizyta trzech mężczyzn w mieszkaniu. Tym razem to Marcjanna trafia do innego świata i będzie musiała zmierzyć się z wykreowanymi przez siebie bohaterami w różnych swoich opowiadaniach.
Muszę przyznać że nigdy jeszcze nie spotkałam się z takim pomysłem na fabułę. Byłam szalenie ciekawa tej książki, ale mam co do niej mieszane uczucia. Od momentu, kiedy Cyan wkracza w świat całkowicie nierealny i wykreowany w jej głowie, robi się naprawdę ciekawie. Czasem jednak miałam problem z tym, że autorka szybko przeskakiwała do innych wydarzeń, innego świata, przez co było mi nieco trudno połapać się, o kim teraz jest mowa i czyje losy się toczą.
Mimo wszystko myślę, że to naprawdę ciekawa pozycja. Bardzo podobali mi się wykreowani bohaterowie - każdy był "jakiś" i polubiłam ich wyrazistość. Poza tym ciekawie czytać o tym, że nagle bohaterowie, których znamy z książki pojawiają się w naszym świecie. Ciekawy pomysł i mam nadzieję, że druga część tej historii będzie lepsza i z jeszcze większym stopniem nieprawdopodobieństwa.
Komentarze
Prześlij komentarz