Przejdź do głównej zawartości

SeeIT - Jagna Rolska


Jest 2117 rok i nic nie wygląda tak, jak nasze obecne, dobrze znane nam czasy. Rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej - ludzie wyposażeni są w interfejsy, które potrzebne są do funkcjonowania, a władza wykorzystuje je do manipulowania ludnością. Każdy człowiek na ziemi musi oglądać bez przerwy holowizję, lodówka materializuje każdemu jedzenie, która bardziej przypomina zwyczajną papkę bez smaku. Za kubek wody trzeba słono zapłacić żetonami, które w małej ilości gromadzą się w interfejsach dzięki ciężkiej, całodniowej pracy w fabrykach.

Profesor Howard przewidział serię katastrof naturalnych, które po kolei miały niszczyć wszystko, aż w końcu po życiu na ziemi miało nie pozostać ani śladu. Rząd szybko wykorzystał przerażenie, jakie wystąpiło po kilku zjawiskach przyrodniczych, o których mówił profesor i zaczął organizować przesiedlenie. Posiadając całkowitą władzę nad ludzkością, najważniejsi ludzie na świecie zaczęli manipulować ludnością w taki sposób, że Arki, na które co niedziele odbywały się loty, obiecujące piękne mieszkania i sielankowe życie, stało się dla pracowników fabryk marzeniem i jedynym celem w życiu. Nie zdawali sobie sprawy jak bardzo Rząd zawładnął ich umysłami.


Na szczęście na świecie pozostała jeszcze garstka ludzi, którzy zachowali trzeźwość umysłu. Grupa uciekinierów, która odłączyła swoje interfejsy, dążyła do tego, aby otworzyć ludziom oczy. Wiedzieli, że cała szopka, organizowana z przesiedleniem i końcem obecnego świata była wytworem mediów, ponieważ już od jakiegoś czasu nic niepokojącego ze strony sił natury się nie działo. Grupa buntowników miała niesamowicie trudne zadanie - w końcu nie mogli się ujawnić, co narażałoby ich na pewną śmierć, a nie mieli również niepodważalnych dowodów na to, by próbować otworzyć ludziom oczy.

Przerażająca opowieść o tym, jak władza w nieodpowiednich rękach, może prowadzić do zagłady świata. Jak chęć posiadania czegoś na własność, może prowadzić do okropnych w skutkach rzeczy. Jak łatwo można zawładnąć człowiekiem i skutecznie go ogłupić. Historia jest przedstawiona w taki sposób, że śmiało można przypuszczać, że owy scenariusz przyszłości jest możliwy. 


Na początku ciężko wciągnąć się w fabułę, ponieważ autorka przedstawia sytuację na ziemi z perspektywy kilku osób, poznajemy najważniejszych bohaterów i, przynajmniej dla mnie, ciężko było się przez to wciągnąć. Później było jednak lepiej, ciekawość nie daje się oderwać od książki i czyta się ją całkiem przyjemnie. Cieszę się, że będą kolejne tomy tej pozycji, bo niezwykłe zakończenie pozostawia czytelnika z wieloma pytaniami. 


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Flaw(less). Opowiedz mi naszą historię - Marta Łabęcka

Zazwyczaj do książek, które zasłynęły w serwisie Wattpad, a potem zostały wydane, podchodzę nieco sceptycznie - być może dlatego, że już na kilku takich historiach się zawiodłam. Bardzo się cieszę, że przez to nie zniechęciłam się do sięgnięcia po „Flaw(less). Opowiedz mi naszą historię", bo ta książka całkowicie zawładnęła moimi emocjami.  Ona ma status lodowej księżniczki, pochodzi z tak zwanego dobrego domu i zgarnia same najlepsze oceny. Odpycha od siebie ludzi i jedyne o czym marzy, to ucieczka z Moreton. Do niego przylgnęła łatka narkomana, a dla jego matki liczą się tylko używki i przypadkowi mężczyźni. Ich znajomość zaczyna się całkiem przypadkiem, ale szybko okazuje się, że mają ze sobą dużo więcej wspólnego, niż wydawało się na początku.  Jestem zachwycona i zauroczona tą historią. Najlepszą rekomendacją tej książki będzie to, że siedziałam przy niej do prawie 1:30 w nocy (a to zdarza mi się naprawdę rzadko), bo nie byłam w stanie jej odłożyć, nie poznając losów tej ...

Ozyrys – Remigiusz Mróz

Uważam, że seria „Langer” to książki Remigiusza Mroza, która ma szansę podbić serca osobom, które do tej pory nie miały po drodze z twórczością autora. I „Ozyrys”, chociaż trzeci w kolejce, nie ustępuje swoim poprzednikom i zapewnię naprawdę wiele emocji, zwrotów akcji i świetną rozrywkę. Bardzo trudno opowiadać i fabule tych książek, nie spojlerując jednocześnie wielu wydarzeń, więc oszczędność w słowach, jeśli chodzi o sam opis wydawcy, powinien być tutaj wystarczający: „Kiedy jeden potwór staje przed sądem, drugi zaczyna polowanie”. Przyznam, że naprawdę dużo się dzieje w tej historii i właściwie nawet na chwilę nie zwalniamy tempa. Przeplatają się w niej różnorodne wątki, kontynuujące wydarzenia z poprzednich tomów, ale oczywiście najważniejsze są tutaj występki Ozyrysa i Piotra Langera. A te są wręcz spektakularne!  To też tego typu historia, w której mimo poważnych tematów pojawia się sporo humoru – ten humor jednak często występuje w spotkaniach z Piotrem Langerem, przez co ...

Saga o ludziach ziemi. Wieczorne gody – Anna Fryczkowska

Jestem absolutną fanką Sagi o ludziach ziemi. Anna Fryczkowska stworzyła niesamowicie angażującą i emocjonalną serię, którą wspaniale się czyta! Odkrywanie wszystkich codziennych bolączek i małych radości wszystkich bohaterów jest naprawdę świetną przygodą i prawdziwie mi przykro, że „Wieczorne gody” zamykają tę serię. Jednocześnie, jest to – chociaż po drugim tomie bym nie przypuszczała – historia, która podobała mi się najbardziej z całej sagi. Świat pędzi do przodu, a wraz z nim pojawiają się drobne, ale jednak znaczące zmiany w mało wsi. I chociaż obyczaj, dopasowanie do społeczności, w której się żyje i postępowanie zgodnie z przekazywaną wiedzą z pokolenia na pokolenie nadal są bardzo ważne, pojawiają się postacie występujące przed szereg. Historia Marianny Betowej, kobiety, która lubiła postawić na swoim, niesamowicie przypadła mi do gustu. I chociaż we wszystkich tomach tej sagi pojawiają się silne, przodujące kobiety, tak to właśnie Marianna zrobiła na mnie największe wrażenie...