Przejdź do głównej zawartości

Świt, który nie nadejdzie - Remigiusz Mróz


Do stolicy przyjeżdża były bokser, Ernest Wilmański, uciekając przed przeszłością, w poszukiwaniu dla siebie nowego życia. Znalazł się jednak w złym miejscu, o nieodpowiedniej porze i ciągnący przez zwykły ludzki, nieco bohaterski, odruch wplątuje się w szarpaninę, chcąc pomóc młodej dziewczynie. Szybko okazuje się, że to było najgorsze posunięcie.

Mężczyzna z którym zadarł Wilmański, okazał się członkiem gangu "Banników" i aby pozostać przy życiu, Ernest zostaje wciągnięty w przestępczy świat, od którego tak naprawdę uciekał. Szybko zyskuje przychylność szefa i razem z nim pnie się po gangsterskiej drabinie. 


W Policji Państwowej utworzono nową formację, składającą się z samych kobiet. Formacja miała na celu wprowadzenia domieszki równouprawnienia i udowodnić, że kobiety też potrafią walczyć z przestępczością. Większość mężczyzn nie wróżyła im sukcesu, a kobiety w mundurach często były wyśmiewane. 

Eliza Zarzeczna nie była dumna z tego, ze razem z dwudziestoma innymi kobietami wstąpiła w szeregi Policji Państwowej. Nie było to jej szczytem marzeń, ale jej rodzice tonęli w długach i wiedziała, że praca w mundurze jest w stanie zapewnić jej lepszą przyszłość zaraz po tym, kiedy spłaci długi zaciągnięte przez ojca. Eliza jest nader ambitna i zdrowy rozsądek zostaje przyćmiony przez wizję naprawienia świata. Zarzeczna postanawia walczyć z Bannikami.

Policjantka zostaje przydzielona do "misji specjalnej", a Ernest nie spodziewał się, że kobieta może tak szybko zawrócić mu w głowie. Okaże się jednak niezbędna do walki z demonami z przeszłości. Jakie tak naprawdę plany ma Ernest Wilmański? Czy Elizie uda się rozbić gang Banników? I jakie uczycie połączy tę dwójkę?


Szalenie podobała mi się ta opowieść, pełna intryg, szemranych interesów, przemocy i dążenia do obranego celu, dosłownie, po trupach. Przedwojenna Warszawa, którą rządził półświatek, ukazana została w taki sposób, że niemal można było się poczuć samym uczestnikiem opisywanych wydarzeń. Jeśli ktoś z Was zastanawia się nad sięgnięciem po tę książkę, to zdecydowanie polecam. Wciągająca, szybka akcja nie pozwoli Wam się od niej oderwać. 

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Saga o ludziach ziemi. Wieczorne gody – Anna Fryczkowska

Jestem absolutną fanką Sagi o ludziach ziemi. Anna Fryczkowska stworzyła niesamowicie angażującą i emocjonalną serię, którą wspaniale się czyta! Odkrywanie wszystkich codziennych bolączek i małych radości wszystkich bohaterów jest naprawdę świetną przygodą i prawdziwie mi przykro, że „Wieczorne gody” zamykają tę serię. Jednocześnie, jest to – chociaż po drugim tomie bym nie przypuszczała – historia, która podobała mi się najbardziej z całej sagi. Świat pędzi do przodu, a wraz z nim pojawiają się drobne, ale jednak znaczące zmiany w mało wsi. I chociaż obyczaj, dopasowanie do społeczności, w której się żyje i postępowanie zgodnie z przekazywaną wiedzą z pokolenia na pokolenie nadal są bardzo ważne, pojawiają się postacie występujące przed szereg. Historia Marianny Betowej, kobiety, która lubiła postawić na swoim, niesamowicie przypadła mi do gustu. I chociaż we wszystkich tomach tej sagi pojawiają się silne, przodujące kobiety, tak to właśnie Marianna zrobiła na mnie największe wrażenie...

Nieznośna lekkość bytu - Milan Kundera

„Nieznośna lekkość bytu” to zdecydowanie najpopularniejsza książka czeskiego pisarza, która w moich planach czytelniczych widniała już od bardzo długiego czasu. Korzystając ze wznowienia w nowym wydaniu tej powieści, mogłam w końcu sięgnąć po tę historię i poznać przyczyny jej popularności. Milan Kundera w charakterystyczny dla siebie sposób rozprawia się z ludzkimi słabościami, rozwodzi się nad przypadkowością naszego życia, a robi to w naprawdę ciekawy pisarsko sposób. W tej opowieści kręcimy się wokół życia Teresy i Tomasza, a zahaczamy także o życie kilku innych postaci. Nie brakuje w tej historii typowych dla Kundery wtrąceń i rozważań, które dopełniają całości. Sposób, w jaki Kundera przeplata życia bohaterów, znajdując w nich miejsca dla własnych, filozoficznych rozważań, jest naprawdę niesamowity. Z pozoru chaotyczne rozdziały zaczynają tworzyć większą całość, w której nietrudno doszukać się głębi i dopiero w momencie przewrócenia ostatniej strony dostajemy pełen obraz, który m...

Flaw(less). Opowiedz mi naszą historię - Marta Łabęcka

Zazwyczaj do książek, które zasłynęły w serwisie Wattpad, a potem zostały wydane, podchodzę nieco sceptycznie - być może dlatego, że już na kilku takich historiach się zawiodłam. Bardzo się cieszę, że przez to nie zniechęciłam się do sięgnięcia po „Flaw(less). Opowiedz mi naszą historię", bo ta książka całkowicie zawładnęła moimi emocjami.  Ona ma status lodowej księżniczki, pochodzi z tak zwanego dobrego domu i zgarnia same najlepsze oceny. Odpycha od siebie ludzi i jedyne o czym marzy, to ucieczka z Moreton. Do niego przylgnęła łatka narkomana, a dla jego matki liczą się tylko używki i przypadkowi mężczyźni. Ich znajomość zaczyna się całkiem przypadkiem, ale szybko okazuje się, że mają ze sobą dużo więcej wspólnego, niż wydawało się na początku.  Jestem zachwycona i zauroczona tą historią. Najlepszą rekomendacją tej książki będzie to, że siedziałam przy niej do prawie 1:30 w nocy (a to zdarza mi się naprawdę rzadko), bo nie byłam w stanie jej odłożyć, nie poznając losów tej ...