Przejdź do głównej zawartości

Kres - Mateusz P. Barczyk


Zmęczony życiem, sponiewierany i myślący o zakończeniu swojej męki. W takim stanie do Katowic przyjechał mężczyzna, który zwyczajnie pogubił się w świecie i we własnych uczuciach. Stojąc na krawędzi życia i śmierci przychodzi do niego człowiek, który okazuje się dla niego zbawieniem. Marzyciel powstrzymuje go przed skoczeniem z wieżowca i otwiera oczy na jego nadprzyrodzone zdolności.

Kres, jak go nazwano, jest telekinetykiem. Okazuje się, że nie jest jedyny ze swoją umiejętnością, a ludzi podobnych do niego jest całkiem sporo. Mężczyzna trafia do grupy, nazwanej Towarzystwem Sacrum, która w swoich kręgach posiada ludzi z nadprzyrodzonymi umiejętnościami. Umiejętnością przewidywania przyszłości, czytania w myślach, rozdzielania swojej osoby, rzucanie ogniem... A wszystkich ich łączy jedna, najważniejsza cecha. Chęć niesienie pomocy innym ludziom. I właśnie tym się zajmują - łącząc swoje siły pomagają tym, którzy tego potrzebują, zmieniają ich losy i oczyszczają duszę.


Mam nieco mieszane uczucia co do tej książki. Pierwszy, ale najważniejszy zarzut jest taki, że miałam wrażenie, jakby książka była napisana przez dwóch autorów - głębokie refleksje nad życiem ludzkim, ciekawe dialogi i opisy przeplatały się ze stwierdzeniami i zdaniami, które zdawały się wyjść spod rąk pięciolatka. Po drugie... "świat magiczny", który się tutaj pojawił, był jakby nieco nieumiejętnie wyrwany z Harrego Pottera. Nijak nie pasowało mi to do całej tej historii i miasta. Być może to tylko moje odczucie i zbytnio się czepiam, ale nie potrafiłam wczuć się w ten konkretny klimat. Mimo wszystko, sam pomysł na książę bardzo ciekawy. Przyjemnie czytało się o nowym początku życia, oczyszczeniu duszy i refleksjami nad egzystencją. 



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Ozyrys – Remigiusz Mróz

Uważam, że seria „Langer” to książki Remigiusza Mroza, która ma szansę podbić serca osobom, które do tej pory nie miały po drodze z twórczością autora. I „Ozyrys”, chociaż trzeci w kolejce, nie ustępuje swoim poprzednikom i zapewnię naprawdę wiele emocji, zwrotów akcji i świetną rozrywkę. Bardzo trudno opowiadać i fabule tych książek, nie spojlerując jednocześnie wielu wydarzeń, więc oszczędność w słowach, jeśli chodzi o sam opis wydawcy, powinien być tutaj wystarczający: „Kiedy jeden potwór staje przed sądem, drugi zaczyna polowanie”. Przyznam, że naprawdę dużo się dzieje w tej historii i właściwie nawet na chwilę nie zwalniamy tempa. Przeplatają się w niej różnorodne wątki, kontynuujące wydarzenia z poprzednich tomów, ale oczywiście najważniejsze są tutaj występki Ozyrysa i Piotra Langera. A te są wręcz spektakularne!  To też tego typu historia, w której mimo poważnych tematów pojawia się sporo humoru – ten humor jednak często występuje w spotkaniach z Piotrem Langerem, przez co ...

Flaw(less). Opowiedz mi naszą historię - Marta Łabęcka

Zazwyczaj do książek, które zasłynęły w serwisie Wattpad, a potem zostały wydane, podchodzę nieco sceptycznie - być może dlatego, że już na kilku takich historiach się zawiodłam. Bardzo się cieszę, że przez to nie zniechęciłam się do sięgnięcia po „Flaw(less). Opowiedz mi naszą historię", bo ta książka całkowicie zawładnęła moimi emocjami.  Ona ma status lodowej księżniczki, pochodzi z tak zwanego dobrego domu i zgarnia same najlepsze oceny. Odpycha od siebie ludzi i jedyne o czym marzy, to ucieczka z Moreton. Do niego przylgnęła łatka narkomana, a dla jego matki liczą się tylko używki i przypadkowi mężczyźni. Ich znajomość zaczyna się całkiem przypadkiem, ale szybko okazuje się, że mają ze sobą dużo więcej wspólnego, niż wydawało się na początku.  Jestem zachwycona i zauroczona tą historią. Najlepszą rekomendacją tej książki będzie to, że siedziałam przy niej do prawie 1:30 w nocy (a to zdarza mi się naprawdę rzadko), bo nie byłam w stanie jej odłożyć, nie poznając losów tej ...

Śmierć między wierszami – Alice Slater

Wydawało mi się, że „Śmierć między wierszami” będzie prawdziwie emocjonującą lekturą, od której nie będę się mogła oderwać. I chociaż to interesująca historia, to mam wobec niej bardzo mieszane uczucia – przygotowałam się na duszny, emocjonalny thriller, a ten klimat nie do końca utrzymuje się przez całą opowieść. Brogan, do której przylgnęło przezwisko pluskwa, jest znudzoną i raczej aspołeczną księgarką z ogromnym zamiłowaniem do książek z gatunku true crime . Pracę w księgarni wykorzystuje do tego, żeby tworzyć swój wymarzony dział i móc czytać historię fascynujących ją seryjnych morderców. Kiedy do obsługi księgarni dołącza charyzmatyczna Laurą, Pluskwa odnajduje w niej swoją bratnią duszę. Problem w tym, że to poczucie jest jednostronne, a nowa koleżanka z pracy wydaje się jej unikać. Kiedy Brogan przypadkiem dowiaduje się, że mam Laury padła ofiarą seryjnego mordercy, wpada w niezdrowe zainteresowanie... Historia poprowadzona jest z perspektyw dwóch naszych głównych bohaterek...