Jedna źle podjęta decyzja i nasze życie może kompletnie się załamać. Cass Anderson, mimo próśb męża, by nie wracała tą drogą, postanowiła w środku burzy, późnym wieczorem wjechać w skrót, prowadzący przez las. Na swojej drodze spotkała samochód zaparkowany w niewielkiej zatoczce, w którym siedziała młoda kobieta. Kiedy Cass zatrzymała się przed samochodem kobiety, ta nie dawała jej żadnych sygnałów sugerujących, że coś jest nie w porządku. Bez sprawdzenia czy nieznajoma potrzebuje pomocy, odjeżdża do domu.
Ta noc okazała się najgorszą dla nauczycielki. Kobieta z porannych wiadomości dowiaduję się, że kobieta, której nie zapytała czy potrzebuje pomocy, została znaleziona w tamtym miejscu martwa. Nie dość, że być może Cass mogła zapobiec tej tragedii, to jeszcze okazuje się, że kobiety niedawno spotkały się na lunchu i obie wiedziały, że znalazły nową przyjaciółkę.
Cass dopadają wyrzuty sumienia i powoli zaczyna popadać w obłęd. Ma wrażenie, że ktoś chodzi po domu. Nie może sobie przypomnieć czy to ona otwierała okno w kuchni, czy ktoś zrobił to za nią. Może to ten mężczyzna, który kręci się w okół domu? Anderson zaczyna dostawać głuche telefony, a morderca wciąż jest na wolności.
To genialny thriller psychologiczny! Przez całą książkę budowane jest napięcie i sami zastanawiamy się czy główna bohatera faktycznie nie popadła w obłęd. Kiedy w książce następuje przełom i powoli zaczyna się wyjaśniać, co tak naprawdę stało się z kobietą w samochodzie i czy narzędzie zbrodni faktycznie leżało na blacie w kuchni Cass, czyta się ją z dosłownie otwartymi ustami!
Komentarze
Prześlij komentarz